@gbyrka: No i właśnie to jest p..........e że zawsze musi się znaleźć jakiś winny. A wystarczy niefortunny zbieg okoliczności by każdy, choćby miał najlepsze intencje, został zabójcą. Przypomina mi się sprawa gdzie dziewczynka wbiegła nagle na pasy i została śmiertelnie potrącona mimo ostrożnej jazdy kierowcy. Kierowca został uznany za winnego.
@gglon: #coolstory offtop mi się przypomniało po tym co napisałeś.
Jak stary pracował swego czasu w kolumnie (jeździł karetko) to mówił, że najgorsze były małe, zapchajdziurowe miejscowości. Często był na akcjach, gdzie jakiś gówniarz wybiegł zza czegoś przy drodze (tak ukryty, z takim timingiem, że trzeba by jeździć z jasnowidzem i pchać samochód by mu krzywdy nie zrobić) i jeb - oczywiście nagle znajdowało się pięćdziesięciu świadków "150
dziwny ten filmik, jakby przyśpieszony czy coś. Niby wydaje się że prędkość duża, nie wydaje mi się żeby Forester (o ile dobrze widzę) z naprzeciwka jechał do tyłu, a podczas zderzenia bardzo małe straty. Ja wiem że ślisko, i że się auta poślizgnęły podczas uderzenia ale żeby tak mało? Coś dziwnego!
@pussyrider: @macq2309: Dokładnie. Na tych kamerkach wszystko wygląda na dwa razy szybsze, każdy skok jest dwa razy wyższy i dalszy, a krajobraz bardziej zapierający dech w p----i.
Komentarze (40)
najlepsze
Ciekawe kto z formalnego punktu wiedzenia jest winny (zakładając, że były taśmy odgradzające trasę):
- organizator
-
Jak stary pracował swego czasu w kolumnie (jeździł karetko) to mówił, że najgorsze były małe, zapchajdziurowe miejscowości. Często był na akcjach, gdzie jakiś gówniarz wybiegł zza czegoś przy drodze (tak ukryty, z takim timingiem, że trzeba by jeździć z jasnowidzem i pchać samochód by mu krzywdy nie zrobić) i jeb - oczywiście nagle znajdowało się pięćdziesięciu świadków "150
Zgrabne 'O k---a!' wystarczy ;)
BTW. Było