Dobra kompilka, chociaż widziałem jedną lepszą. Brakowało motywów kilka. Chociaż z narciarzem i snowboardzistą wyjeżdżającymi z lawiny nie widziałem. I na prawdę szacunek dla nich ;]
Szczęścia faktycznie im nie brakuje ale więcej rozumu też by nie zaszkodziło. 0:33 i 2:00 - toż to trzeba mieć skłonności samobójcze lub być prawdziwym d!!$#em. szok O_o
Garwolin. Ulica Piłsudskiego. Dom wolnostojący. Wraca mąż z delegacji (do Rzeszowa), a w sypialni żoneczka dokazuje z kochankiem. To się mocno rogacz wkrwił i podbiega do łóżka:
- Ty, złamasie!
Kochanek myk, wyskakuje z wyrka. Mężuś łaps go za chja, ale koleś się... wślizgnął. Mąż łapie za dubeltówkę (gdyż był myśliwym z Koła Łowieckiego Ryki) i zaczyna strzelać. Strzela, strzela (około ośmiu razy), ale za każdym razem w ścianę,
Tak Dawidinho8, przeczytaj w swojej czarnej kuli czego słucham na podstawie jednego komentarza
Mówię tylko, że autor mógł wykazać się większą inwencją i wybrać coś bardziej pasującego (i nie tak oklepanego) do 'swojego' filmiku. Tyle, nie ma tu większego przesłania. Dziękuję za uwagę.
Komentarze (61)
najlepsze
Niektórym mogłoby się w sumie tak nie poszczęszczać, bo w przyszłości jest szansa, że kogoś innego zabiją. Tak mi się wydaje.
Garwolin. Ulica Piłsudskiego. Dom wolnostojący. Wraca mąż z delegacji (do Rzeszowa), a w sypialni żoneczka dokazuje z kochankiem. To się mocno rogacz wkrwił i podbiega do łóżka:
- Ty, złamasie!
Kochanek myk, wyskakuje z wyrka. Mężuś łaps go za chja, ale koleś się... wślizgnął. Mąż łapie za dubeltówkę (gdyż był myśliwym z Koła Łowieckiego Ryki) i zaczyna strzelać. Strzela, strzela (około ośmiu razy), ale za każdym razem w ścianę,
Mówię tylko, że autor mógł wykazać się większą inwencją i wybrać coś bardziej pasującego (i nie tak oklepanego) do 'swojego' filmiku. Tyle, nie ma tu większego przesłania. Dziękuję za uwagę.