Rewolucja w Finlandii: nie będą uczyć dzieci odręcznego pisania.
W Finlandii, od jesieni 2016 roku naukę pisania odręcznego i kaligrafii zastąpi maszynopisanie. Planowane zmiany budzą wiele obaw.
hahacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 203
W Finlandii, od jesieni 2016 roku naukę pisania odręcznego i kaligrafii zastąpi maszynopisanie. Planowane zmiany budzą wiele obaw.
hahacz z
Komentarze (203)
najlepsze
"Otóż Fin zaczyna naukę w wieku 7 lat i do 16 roku życia niemal wcale nie jest testowany, a praca domowa jest dla niego rzadkością. Tamtejszy system edukacji słusznie wychodzi z założenia, że w pierwszych latach nauki nie chodzi o sukces akademicki. Zamiast tego wolą przyzwyczajać i zachęcać dzieci do późniejszej nauki, pokazywać dobre strony samodzielnej pracy. Zupełnie inaczej niż w Polsce, gdzie
@i_love_poland:
@hahacz:
Czytam komentarze i nie wierzę..
Pomijam fakt, że pisanie (rozkład klawiszy, używanie podczas pisania więcej niż dwóch palców) wchodzi samo w krew, szczególnie tym najmłodszym (!). Ale kurde, umiejętność napisania "mama" aby się ktoś mógł w tym rozczytać jest też ważna! Tu też chodzi o koordynację ruchową dłoni, nadgarstka, świadomość trzymania linii. Tego mnie uczyli w zerówce, potem było pismo techniczne na ZPT...w ogóle mieliście coś
Po pierwsze, było kilkukrotnie.
http://www.wykop.pl/link/2255240/finowie-nie-beda-uczyc-odrecznego-pisania/
http://www.wykop.pl/link/partnerredirect/2259390/finlandia-rezygnuje-z-nauki-pisania-w-szkolach-to-bardzo-kiepski-pomysl/
Po drugie - informacja nieprawdziwa. Uczyć nadal będą, po prostu nie będzie to obowiązkowe jak dotychczas.
Po trzecie - zakop za spiderspam.
A dla mas:
@Mephistofeles: Dobrze że w szkole nauczyli cię posługiwania myszką i klawiaturą, przecież w innym przypadku nie byłbyś w stanie tego robić.
Każdego życie nauczy pisania na tyle żeby potrafić się podpisać na
1. Jest przydatna w specyficznych sytuacjach i niektórych zawodach. Ale nie na tyle żeby uzasadniać tak szeroki zakres jej nauczania i wykorzystywania w szkołach, jak dzieje się to obecnie. Dla przeciętnego człowieka obecnie pismo odręczne przydaje się jedynie w przypadku konieczności podpisu czy wypełnienia druczku w urzędzie, ale i to jest naciągane bo mamy podpisy elektroniczne, poza tym podpisać można się i parafką, a druczki wypełniać koślawie drukowanymi literami.
2.
Dlatego apeluję - zrezygnujmy z głupot typu geografia (przecież każdy ma google maps) i zacznijmy uczyć dzieci nagrywać filmy komórkami
Już Ci mówię jaki ma sens. Tak samo jak i większość "niepotrzebnych rzeczy w szkole". Żebyś przy dyskusji o Detroit wiedział, że mimo koloru skóry mieszkańców nie zobaczysz tam słonia (no, chyba że w ZOO, ale pewnie i tak zjedli). Że, aby jak opowiada wykładowca o sytuacji politycznej na świecie nie musi robić wam godzinnej prelekcji o tym co gdzie i jak leży.
A opowiadała jeszcze, że kreda do pisania na tablicy powstała w kredzie (okres geologiczny tak się nazywa). Węgiel po angielsku to carbon więc on powstał w okresie zwanym karbonem. A dinozaury żyły w erze zwanej Jurą (to od Park Jurajskiego).
Mówiła też,