@mkay1: Powinien być dobry bo to też krzemionka i silnie pochłania wilgoć. Nie wiem jak żwirek, ale sam bentonit mocno się pyli i obawiam się, że metodą ze skarpetą mógłbyś narobić syfu w aucie.
Poszukaj w sklepach z artykułami pakowniczymi. Silica gel, itp. Zwykły żwir dla kota (mączka kaolinowa),też się sprawdza. Ja powycigałem z jakiejś maszyny takie kilogramowe woreczki wilgociochłonne, wyprażyłem i używam.
@Klekot500: Co to znaczy wyprażyłem? Kładłeś je na patelnię bez tłuszczu? Mnie co prawda ten problem nie dotyczy, raz że nie mam tej przypadłości, dwa nawiew na przednią szybę uruchamia się z klimą, trzy auto szybko dmucha ciepłym powietrzem ale nigdy nie wiadomo, kiedy "patenty" mogą się przydać.
Niezły trik, jak kiedyś zdarzy mi się kupować auto po taniości to sprawdzę czy nie ma w nim śladów kociego żwirku. Jak znajdę chociaż kryształek będę odrazu pytał właściciela czy auto jest po powodzi.
@durielek: a ja w życiu nie pomyślałbym że żwirek dla kotów jest robiony z silikagelu, dzięki temu można zrobić sobie pochłaniacze wilogoci np. do butów za ułamek ceny
Komentarze (181)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
ŚWIETNY SPOSÓB PRUKWO, na pewno długo nad tym myślałeś