27 zł za noc na krzesełku przy łóżku dziecka i niemiłe traktowanie gratis
- Moje dziecko trafiło na pediatrię do szpitala Jurasza w Bydgoszczy. Została z nim moja żona - pisze nam Czytelnik. - Jest źle traktowana przez pielęgniarki. Do tego musi płacić 27 zł za każdą noc spędzoną na krześle obok łóżeczka dziecka, bo inaczej wypisu nie dadzą...
DeWett z- #
- 71
Komentarze (71)
najlepsze
@asema:
Mój syn lekko potruł się dymem i z żoną zabrano ich do szpitala na obserwację.
Nikt nie robił żadnych problemów. Pielęgniarki nawet poczęstowały moją żonę kawą i kanapkami, bo wiedziały, że jeśli matka jest przy swoim dziecku one mają więcej czasu na inne dzieciaki, które są na oddziale beż opieki rodziców.
- pobyt rodziców pomaga dzieciom psychicznie
- pobyt rodziców może zaszkodzić - niestety nie każdy z rodziców zachowuje środki higieny (dezynfekcja rąk itp). A to wraz z wychodzeniem ze szpitala może spowodować przyniesienie innych chorób (np. rotawirusów)
- pobyt rodzica pozwala "patrzyć na ręce lekarzom". Czy to jest dobre czy nie nie wiem. Jednak ja wiedząc, że chcą przenieść
Moja żona spędziła trochę czasu z rocznym dzieckiem w szpitalu - na jednym łóżku. Z rocznym dzieckiem to ujdzie jeszcze... Ale starsze?
Nawiasem mówiąc żona i dziecko ani razu niedostali kolacji/obiadu/śniadania (bo dla tak małego dziecka, to by trzeba było specjalnie coś robić) - przyznam, że nie walczyli o posiłki (bo trzeba było to robić,