Jak wygląda praca w Silver Screen?
Opis jednego dnia pracy w multipleksie Silver Screen w Warszawskim Wola Parku, wyzysk w biały dzień, do tego obozowe warunki pracy. Nie ma to nic wspólnego z "miłą atmosferą pracy", o której Silver Screen pisze w ogłoszeniu o pracę. Warto zapoznać się by w przyszłości nie popełnić błędu.
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/szaq138_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 204
Komentarze (204)
najlepsze
A czym chciałbyś myć lustra jak nie płynem do szyb? Przecież kibli nie sprzątał, tylko miał umyć lustra i marmurowy blat.
Co do rozmów wstępnych to wiadomo, różnie bywa, ale to tym bardziej trzeba czytać co się podpisuje i w razie czego pytać, czemu jest tak, a nie inaczej.
Jedyne co jest nieciekawe w tym wszystkim to kwoty.. za ciezka harowke
a że fagasom którzy po zawodówce dorwą troche władzy trzeba sie postawić to już inna bajka
Kurde, co się mogło stać. Reszta działa ok. Popraw może.
Wspierajmy to.
przychodzi pan mgr do pracy i szef pokazuje mu jego nowe stanowisko...
niestety mowi mu, ze teraz musi troche poczekac na prace a w miedzyczasie moze zamiesc do okola...
- ale..., ja jestem magistrem....
-ach, no tak zapomnialem panu jeszcze pokazac jak sie miotle trzyma.....
oczywiscie nie kazdy mgr taki jest, tylko takie nieudaczniki po ciulowych szkolach..... za ktore po prostu placa....
chyba nie zrozumiales o co mi chodzi...., nie chodzi mi o rodzaj szkoly tylko o ludzi ktorzy mysla tylko o papierku i ida do takich szkol, w ktorych gimnazjalista by sobie poradzil...., a potem wielki zawod zyciowy....
z tego, co piszesz, wynika że masz OKROPNIE zakrzywiony i wypaczony pogląd na świat, i wydaje ci się że z twoimi kwalifikacjami powinieneś nie wiadomo jaką robotę. sorry - ale tak ten świat nie działa, i na każde miejsce pracy jest kilkoro lepiej wykwalifikowanych chętnych, zwłaszcza w dzisiejszych
nie powinni bo to nie umowa o pracę
a finansowo za straty związane z przedwczesnym odejściem odpowiada :)
Od razu bys chcial niewiadomo co robic, a w 99% przypadkow jest tak ze zaczyna sie od najnizszego szczebla.
A teraz moj przyklad osterj pracy ;]
3 lata temu pracowalem
A umowę zawartą pisemnie rozwiązuje się też pisemnie, i nie ma wtedy mowy o żadnym zmuszaniu do pracy. W normalnej pracy jak wyślesz maila "nie będzie mnie dzisiaj" to też nie możesz się spodziewać, że będzie to odebrane jako "zgodnie z prawem rozwiązuję umowę od
Qrde, az mi sie noz w kieszeni otwiera.. ukladalem grafiki pracy dla ~150 osob, i przy duzej liczbie osob idzie sie na pewne kompromisy:
- pierwszenstwo mialy osoby, ktore studiowaly, i zeby byly tak wyroznione, wymagalem tak samo jak Silverze, podbitego grafika z dziekanatu /a ze student nie przychodzil na zjazdy|zajecia, to juz byla jego sprawa/
- pozniej byly wszelkiego rodzaju prosby o
Lekki odkurzacz mobilny nie zdalby tutaj egzaminu, a ciezki bylby nieporeczny...
Pracowałam kilka miesięcy w Tesco, gdzie z szatni musiałam wychodzić w stroju "służbowym" a w ręku mogłam mieć tylko identyfikator i kluczyk od szafki. Pozostały kobiecy badziew, łącznie z komórką i szminką musiałam zostawiać w tej szafce. Pracowałam 8 h i 15 min - żeby odrobić o kwadrans dłuższą przerwę, a przy każdym opuszczeniu hali obowiązkowa kontrola ochrony. I co - i nie
czyli nie odrabiała przerwy, tylko przerwę dłuższą o kwadrans, czyli wszystko zgodnie z prawem.
i komentuje sie jedna strone medalu...
Czlowiek moze ma postawe roszczeniowa i dobrze... Moze ten wykop zmieni kulture niektorych "pracodawcow"..
Zawsze tak jest,
Zadziwiające, że ludzie są na rozmowie rekrutacyjnej, na której słyszą stawkę za godzinę, a mimo to myślą, że za takie pieniądze to nic się od nich nie będzie wymagać... BTW - przy opisywanej tu stawce szanowny kolega jak planował zarobić ok. 4 tys zł za semestr na
Dla mnie te wypociny to właśnie jakiś lament... nawet nie chcę się rozpisywać, żeby to skomentować. Nic nie poradzę na to, że pracuję jako informatyk na takim samym stanowisku jak kolega (który pracuje dłużej), a jednak to ja np. zajmuję się drukarkami od których można się