Wstydliwe wyznania geeka z lat 90.
Nie było tabletów, Internet był i kosztował 4 zł a godzinę w kafejce Internetowej, a najlepszą konsolą mobilną był GameBoy. Oto moje wspomnienia.
LukeStarkiller z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 252
Nie było tabletów, Internet był i kosztował 4 zł a godzinę w kafejce Internetowej, a najlepszą konsolą mobilną był GameBoy. Oto moje wspomnienia.
LukeStarkiller z
Komentarze (252)
najlepsze
Moja historia. Kiedyś miałem dysk twardy o pojemności 200 MB. Windows 98 zajmował mi coś około 190 ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale jak prawdziwy młody geek chciałem mieć system najnowszy z możliwych. Nie chciałem starego 95. No ale pozostałe 10 MB to troszkę mało na gry, więc instalowałem wszystko w stopniu jak najbardziej minimalnym (Kiedyś można było wybrać stopień instalacji gry
Kurde, tym znaleziskiem przypomniałeś mi senny koszmar. Windows XP z zainstalowanymi WSZYSTKIMI aplikacjami i grami bezpośrednio w folderze Program Files. K&rwa to już chyba w System32 było mniej plików. Istotne dane były porozrzucane po całym
Ja się przyznaję bez bicia, to było w pewnym sensie relaksujące :D Byłem bardzo zawiedziony nowym defragiem w Windows XP. Na szczęście okazało się, że O&O defrag wyświetlał prostokąty, choć to już nie było to samo :>