@avangarda: Akurat zajmuję się programowaniem maszyn z robotami na liniach produkcyjnych do części samochodowych (w tej chwili głównie silników). Zaprogramowanie maszyny (sterownik PLC + robot), która wykonuje jedną, konkretną operację (np. wkładanie wału, wkręcanie czegoś) zajmuje od miesiąca do nawet trzech.
@avangarda: Myślałem kiedyś o AMA, może gdyby było zainteresowanie to bym się skusił ( ͡º͜ʖ͡º)
Co do serwisowania - każda maszyna (akurat na linii nad którą obecnie pracuję) wysyła do zewnętrznego systemu jedynie informacje o błędach, ostrzeżeniach, liczbie odrzuconych części, itp. Samo serwisowanie odbywa się już bezpośrednio przy maszynie.
Miałem okazję widzieć fabrykę w Wolfsburgu od środka. Już sam jej ogrom robi wielkie wrażenie, miasto w mieście z własnym systemem dróg, stacją kolejową, autobusową komunikacją "miejską" i innymi ciekawymi rzeczami.
Byłem tam przez tydzień, widziałem. Dodam, że do uruchomienia linii produkcyjnej Golfa7 zakupili ok. 1700 robotów. Sam zakład ma powierzchnię kilkukrotnie większą niż księstwo Monako i mają własną elektrownię, która przy okazji zasila Wolfsburg :-)
EDIT: A silniki składają nieopodal w Salzgitter. Tam też składają ręcznie silniki do Veyrona
EDIT2: Robliśmy zabawę polegającą na wskazaniu chociaż jednego samochodu, który nie ma znaczka VW na parkingu pracowniczym. Nie wskazaliśmy, bo takowego nie było
Maszyny, roboty, technologie i roboty do malowania..
A juz za kilka lat te same auta, przyjada na lawecie do Polski, gdzie Mirek z Januszem wytna cwiare z innego, wstawia do tego, przy uzyciu spawarki i kątówki, pozniej pomaluja i bedzie cacy. A no i jeszcze troche szpachli.
@kuflik: Właśnie chciałam pisać, że w Poznaniu można obejrzeć fabrykę VW od środka, wygląda to bardzo podobnie jak na tym filmie (nie można tylko oglądać hali, gdzie maluje się samochody). Na roboty można patrzeć godzinami, szkoda, że tak szybko trzeba stamtąd wyjść. Fajny jest też tor testowy dla samochodów :D
@dirkpitt: Nadwozie jest jedną elektrodą, druga jest gdzieś zanurzona w zbiorniku. Prąd płynie przez farbę powodując jej lepsze i równomierniejsze przywieranie do nadwozia.
@dirkpitt: Najpierw kilka wanien z kąpielami chemicznymi dla oczyszczenia i wytrawienia blachy. Po zawrotce malowanie kataforetyczne czyli farba przez którą płynie prąd
@zelazunio: Tak z ciekawosci, po co przez cale nawozie ma plynac prad?
@CwanyWacek: myślę że chodziło o utwardzenie podkładu elastycznego. Poza tym elementów z tworzyw nie maluje się proszkowo. Używają tylko lakieru na bazie wody.
sickonce dokładnie,mordercze tempo i monotonia,film pokazuje 1s pracy robotnika z 8 godzinnego dnia pracy.Maszyny nie są takie idealne,drobna awaria i powtarza błąd w setkach egzemplarzy.
Niech ten filmik posłuży jako celna riposta baranków którzy sądzą, że konstrukcja samochodu to odlew a wstawienie progu czy ćwiartki to zuo. Jak sami widzicie fabryka też składa samochód z wielu profili. I jak na moje oko to robi to dość niedokładnie.
@tomek_jg: nie oszukujmy się , praca nie jest zbyt ambitna. Czy przy taśmie z kurczakami w Konspolu, czy też ciągłe wkręcanie śrubek w montowni - nuda. Tyle że w Niemczech im za to normalnie płacą.
@gonzo91: Obecnie pracuję nad robotyzacją linii produkującej tłoki, a ściślej: obróbka zgrubna odlewów. Na bliźniaczym stanowisku pracuje człowiek. Obsługuje tak samo dwie obrabiarki, których cykl obróbki z otwarciem i zamknięciem drzwi trwa maksymalnie 18 sekund. Nad głową wielki wyświetlacz z postępem normy. Z jednej strony można podziwiać, że tak sprawnie sobie radzi, a z drugiej nie widzę nic więcej poza morderczym tempem i monotonią.
Po lakierowaniu, spawaniu czy zgrzewaniu często potrzebna jest poprawka. A w poprawkach człowiek jest niezastąpiony.
W prostych zadaniach nie mam nic przeciwko zastępowaniu ludzi maszynami. Jakby Mirek ze Zbyszkiem chcieli zarobić to by się czegoś w życiu nauczyli. A nie za cel swojego życia brali przykręcanie śrubek do kół w VW. I to najlepiej jakby im za to płacili z 3,5k na rękę.
Komentarze (86)
najlepsze
Co do serwisowania - każda maszyna (akurat na linii nad którą obecnie pracuję) wysyła do zewnętrznego systemu jedynie informacje o błędach, ostrzeżeniach, liczbie odrzuconych części, itp. Samo serwisowanie odbywa się już bezpośrednio przy maszynie.
EDIT: A silniki składają nieopodal w Salzgitter. Tam też składają ręcznie silniki do Veyrona
EDIT2: Robliśmy zabawę polegającą na wskazaniu chociaż jednego samochodu, który nie ma znaczka VW na parkingu pracowniczym. Nie wskazaliśmy, bo takowego nie było
A juz za kilka lat te same auta, przyjada na lawecie do Polski, gdzie Mirek z Januszem wytna cwiare z innego, wstawia do tego, przy uzyciu spawarki i kątówki, pozniej pomaluja i bedzie cacy. A no i jeszcze troche szpachli.
Polacy to zdolni ludzie.
Szczegółów nie znam bo to nie moja działka. Trochę podstaw tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Malowanie_elektroforetyczne
@zelazunio: Tak z ciekawosci, po co przez cale nawozie ma plynac prad?
Jakaś ta produkcja vw taka mało profesjonalna. Kobitka muska blachy gołymi rekami, rękawiczek nie znają? a może tak do kamery?
Dla porównania produkcja BMW http://www.youtube.com/watch?v=libw1rV2McY
@BoskiPiotr: w PL też dobrze VW płaci.
I kto tu jest na szczycie ewolucji?
Gix
Po lakierowaniu, spawaniu czy zgrzewaniu często potrzebna jest poprawka. A w poprawkach człowiek jest niezastąpiony.
W prostych zadaniach nie mam nic przeciwko zastępowaniu ludzi maszynami. Jakby Mirek ze Zbyszkiem chcieli zarobić to by się czegoś w życiu nauczyli. A nie za cel swojego życia brali przykręcanie śrubek do kół w VW. I to najlepiej jakby im za to płacili z 3,5k na rękę.