@ozzie: krótko po nowym roku w 1995 spotykają się dwie blondynki. Jedna mówi: słyszałaś w Turcji trzęsienie ziemi było, tysiąc osób zginęło. Na to druga odpowiada:
Pamiętam jak dziś moją pierwszą w życiu transakcję To był rok 1994, poszedłem z mamą do podbazy po siostrę (lvl:7) ja (lvl:5) w korytarzu zauważyłem sklepik i poprosiłem mamę żeby mi kupiła soczek, no to ona dała mi kilka banknotów i kupiłem sobie taki mały soczek z czarnej porzeczki. W sklepiku na półce był samolot z klocków lego, przyszła siostra. Potem wyszliśmy ze szkoły, doszliśmy do jezdni, rozejrzeliśmy się w prawo i
@Lukas77986: mam podobne wspomnienie z podobnych okolic , gdy chodziłem do szkoły niedaleko Uniwersamu na Grochowie dostałem 5000 zyla do szkoły , kasę wydałem na małe czipsy , był rok 1991 albo 1992 miałem chyba 6 lat
Mam kilka 100 złotówek takich jak niżej. Ta akurat jest 1934. Na żywo jest ładniejsza kolory są intensywniejsze. Jest dość duża, na wysokość coś jak dwa obecne banknoty.
Pamiętam pewną akcje z technikum, był taki przedmiot rysunek techniczny, wymagany był zeszyt A4, pewnego dnia nauczyciel coś tam sprawdzał mi z zeszycie, wertuje wertuje ja stoje z boku tak że nie widzę co on ogląda w tym zeszycie. I nagle on na całą
No to musiała byc wyjątkowa mądra :) tym bardziej, ze są szkolenia dla kasjerów na których to uczą sie miedzy innymi jak odróznic fałszywke. Znajomy pracował kiedys na kasie to mi opowiadał o tym.
Bylo jeszcze 200 000zl wydane w 1989 roku, kiedy inflacja dawala sie we znaki. Ale podobno bylo go bardzo latwo podrobic bo banknot byl przygotowywany w ogromnym pospiechu
Propsy dla @zakowskijan72, który w komentarzu wrzucił dzisiaj skan starej 50-złotówki, no i tak sobie pomyślałem, że wartoby zrobić galerię, no i zrobiłem. ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (260)
najlepsze
Tysiąc? Hmmmm to na stare milion?
Pamiętam pewną akcje z technikum, był taki przedmiot rysunek techniczny, wymagany był zeszyt A4, pewnego dnia nauczyciel coś tam sprawdzał mi z zeszycie, wertuje wertuje ja stoje z boku tak że nie widzę co on ogląda w tym zeszycie. I nagle on na całą
Tak to jest jak sie na kasy zatrudnia niewidomych :)
No to musiała byc wyjątkowa mądra :) tym bardziej, ze są szkolenia dla kasjerów na których to uczą sie miedzy innymi jak odróznic fałszywke. Znajomy pracował kiedys na kasie to mi opowiadał o tym.
Mam już tyle lat że pamiętam ten banknot. Było coś z nim nie tak bo pamiętam kartkę w sklepie - "Banknotów o nominale 200 000 zł nie przyjmujemy"