Gdyby Głódź wódy nie pił, to by wątroby nie złamał...
Niczym grom z jasnego nieba huknęła na wszystkich porażająca informacja o chorobie Leszka Sławoja Głódzia. Otóż ten wysoki rangą dostojnik kościelny, jego funkcjonariusz w stopniu purpurata ważniejszego z ważnych, przełożony innych purpuratów, jako jeden z pierwszych jął o tym...
kalutorek z- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora