polska szkoła jazdy na zderzaku. Zostawienie odstępu od samochodu z przodu jest przecież dla leszczy, jak wiemy na drodze nie dzieją się przecież nieprzewidziane sytuacje.
@Banek3000: tam jest łuk, w dodatku krzaki zasłaniają drogę. Facet nie siedział mi na zderzaku ale przy dozwolonych w tym miejscu 70km/h i beznadziejnym oznaczeniu robót tak jakoś wyszło.
@nocnyMark: Kupiłem kamerkę, jechałem właśnie do sklepu po kartę pamięci i na zakręcie gościu ściął sobie zakręt i jechał mi na czołowe uderzenie. Na szczęście wyhamowaliśmy, ale kamerka nawet wyłączona ściąga wypadki.
Nadszedł dzień już przed tysiącami laty przez mędrców zapowiadany. Oto w pierwszym dniu Roku Pańskiego dwutysięcznego dwunastego jasność wielka wśród nocy nastała. Tedy też człowiek metalową puszką sterujący na pachołek niefortunnie najechał, a ten będący zaraz za nim by uniknąć śmieci rozjechania zjechał na krawężnik z betonu odlany. I jako przez mędrców przepowiedziane, został on też w tył tajemniczą siłą uderzony i choć łaciny nie znał, głos jego wewnętrzny przemówił kończąc słowa
ja wygląda "oznaczenie" remontu drogi po Rzeszowsku. Oczywiście po zgłoszeniu kolizji panowie z ekip remontowych pojawili się po 5 minutach i w końcu prawidłowo oznaczyli roboty
@psylo: Miasto odpowiada za to jakich ludzi wyznacza do wykonywania poszczególnych robót (wyznacza m.in. organy/osoby decyzyjne), więc pewien wpływ na sytuację ma. To jakbyś wynajął dwóch ruskich do remontu dachu w swoim domu. Większa szansa, że przechodniowi coś na głowę spadnie niż gdybyś zatrudnił profesjonalną firmę, która trzyma się standardów i nie szczędzi na zabezpieczeniach i kadrze, która wie jak ich używać.
ustala sie dokladnie wymagania, technike wykonania remontu, oznaczenia etc.
@marcin666marcin: Ty chyba w życiu przeciętnego polskiego SIWZ-u nie widziałeś... Jeszcze nie widziałem dobrze napisanej specyfikacji a pracuję ósmy rok w zawodzie.
A w tym konkretnym przypadku winiłbym:
a) gównianej jakości wykonawcę, oszczędzającego na kosztach gdzie się da (bo wygrał z najniższą ceną),
b) gównianej jakości nadzór, który powinien wstrzymać roboty wykonawcy po nieprawidłowo oznakowanym plac budowy (ale on pewnie też wygrał
@staryhaliny: Ale nawet jak tak powie, to można spróbować powalczyć z zarządcą drogi. Ty masz dostosować się do warunków, czyli np. zaobserwować idiotyczne oznaczenie czy zabezpieczenie, ale też to nie zwalnia zarządcy z odpowiedniego oznakowania.
A tak na marginesie to wydaje mi się, że to miejsce było nieprawidłowo oznakowane. Na nagraniu nie widzę znaków ostrzegawczych przed miejscem prowadzenia prac. Ja bym uderzył w podmiot prowadzący prace.
@Kaindox na pocieszenie napisze ze masz wlasnie swoje 5 minut slawy. Moze nawet Twoj filmik wyladuje w jakiejs kompilacji dzwonow, a wtedy to juz caly swiat uslyszy to piekne polskie "ja p@!$@@#e, #!$%@?" ;)
Komentarze (136)
najlepsze
+18 ze względu na "łacinę"
@marcin666marcin: Ty chyba w życiu przeciętnego polskiego SIWZ-u nie widziałeś... Jeszcze nie widziałem dobrze napisanej specyfikacji a pracuję ósmy rok w zawodzie.
A w tym konkretnym przypadku winiłbym:
a) gównianej jakości wykonawcę, oszczędzającego na kosztach gdzie się da (bo wygrał z najniższą ceną),
b) gównianej jakości nadzór, który powinien wstrzymać roboty wykonawcy po nieprawidłowo oznakowanym plac budowy (ale on pewnie też wygrał
Nie, bo powiedzą magiczne: "kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze..."
##!$%@?