Chyba każda większa rodzina ma kogoś, kto emigrował, wystarczy zaobserwować, jak się zmienia jej nastawienie do tej osoby. Ja się od mojej dalszej 'rodziny' trzymam z daleka już teraz (nie bez powodu - widziałam, co się działo, jak wyjechał ktoś z mojej najbliższej), przynajmniej nie popełnię błędu w przyszłości. I tak nigdy ich nie lubiłam...
Mam w rodzinie też osoby które pracują za granicą, ale nie liczę na ich "pomoc". Przeciwnie odkąd zacząłem pracować w polskim oddziale pewnej zachodniej firmy to mnie rodzina zaczęła się czepiać i wyliczać.
Komentarze (5)
najlepsze
2. Blog nie istnieje:
http://i28.tinypic.com/33vewx3.jpg