Dlatego przed rozjazdami i skrzyżowaniami dobrze jest zdjąć nogę z gazu nad hamulec (hamując silnikiem), a często i przyhamować, zwłaszcza przed takimi z wydzielonym pasem do skrętu w lewo. Dojeżdżając do szczytu wzniesienia lepiej trzymać się prawej strony pasa, podobnie na prawych zakrętach, raz na jakiś czas trafia się mistrz kierownicy ścinający bądź wyprzedzający bez widoczności. Wtedy też powinniśmy być gotowi na hamowanie, a lepsze dociążenie przodu zapewnia puszczenie na chwilę gazu.
Zawsze się zastanawiam skąd się tacy (jak kierowca busa) biorą - o czym oni myślą. Miałem podobną sytuację na skrzyżowaniu, tylko mniejsza prędkość i czasem mam takie przeczucie, że ktoś odwinie zaraz jakiś numer. Wtedy wymusiła pierwszeństwo policja i z szoku nawet nie użyłem klaksonu....
Komentarze (343)
najlepsze
-jeb drzwiami, -k?#@a chłopie ...!!! ;)