Żeby jeszcze chociaż ktoś z Was był w Japonii i widział tych wypacykowanych na każdym rogu... Albo czytał więcej o samurajach niż oglądał filmów o ich męstwie i odwadze - to może moglibyście się wypowiadać.
Czasem nie potrafie uwierzyć w co czytam w komentarzach... A takie kretyńskie wykopy prowadzą tylko do uprzedzeń i głupich kłamliwych stereotypów.
I tak jadąc do Japonii, słyszałam od niektórych zaściankowych znajomych: Po co tam jedziesz? Przecież oni
@Sarfael: "Japońska heraldyka. Ilustrowany przewodnik po herbach samurajskich rodów", H.G. Stohla. Wprawdzie w największym stopniu dotyczy ozdób i herbów, ale myślę, że może Cię zainteresować.
Jakież to książki są na polskim rynku dostępne, na temat wyglądu samurajów? Z tego co pamiętam tylko u Śpiewakowskiego jest parę zdań na temat wyglądu (głównie ubiór i formowanie zarostu - okraszone ilustracją typowych zarostów i fryzur). A tak to niespecjalnie jest co czytać, pozostają filmy, z czego niektóre - pomijając chanbarę - są w miarę realistyczne.
Niestety prawda jest taka że kultura narodowa Japonii umarła. To co zostało to agonalna faza społeczeństwa uzależnionego od prymitywnego szajsu najniższych lotów. Automaty z zużytymi damskimi majtkami, hikikomori i anime dla pedofilów.
Komentarze (120)
najlepsze
Czasem nie potrafie uwierzyć w co czytam w komentarzach... A takie kretyńskie wykopy prowadzą tylko do uprzedzeń i głupich kłamliwych stereotypów.
I tak jadąc do Japonii, słyszałam od niektórych zaściankowych znajomych: Po co tam jedziesz? Przecież oni
Teraz jest emo.
Niestety prawda jest taka że kultura narodowa Japonii umarła. To co zostało to agonalna faza społeczeństwa uzależnionego od prymitywnego szajsu najniższych lotów. Automaty z zużytymi damskimi majtkami, hikikomori i anime dla pedofilów.