Intymny dziennik kleryka
Koledzy bez skrępowania rzucają aluzje. Przemek: „Oj Dawid Mam chcicę Uważaj”. Przyszedł Damian: „Rwie mnie. Rzucę się na mięso z pierwszego roku”. Według Andrzeja związek z trzynastolatką nie jest pedofilią. Przecież ma już okres i Bóg poprzez ten okres mówi jej, że jest gotowa do roli matki.
mafk80 z- #
- #
- #
- 7
Komentarze (7)
najlepsze
Słowo klucz: gdyby. A więc to tylko popis grafomaństwa dziennikarza GW, za to bardzo ładnie zmanipulowany, aby ludzie nie umiejący czytać ze zrozumieniem myśleli, że to autentyczne dzienniki kleryków. Well done, towarzysze!
Seminarium to naprawdę dziwne miejsce, dziwne i patogenne. Miałem okazję oglądać jedno z seminariów przez kilka dni od wewnątrz, nie nie jako kleryk, tylko jako "robol", robiłem tam instalację nagłośnieniową. Strasznie dziwne miejsce, moje odczucia były dokładnie takie, jak wymowa tego artykułu, opowiadać mógłbym długo, bo nie tylko seminarium mi wtedy było dane zobaczyć