Nie wiem jakie były intencje tych ludzi na zdjęciu, ale ja zinterpretowałam sprawę zupełnie inaczej niż wszyscy wyżej.
Od zrywu w 1944 roku przeszliśmy do nicnierobienia w 2009. Nie wystarczy celebrować dawne męstwo, trzeba działać teraz. Krótko mówiąc: ludzie ruszcie d--y.
Ja mam wielki szacunek dla ludzi, którzy woleli oddać życie, niż żyć w niewoli. Historia zna wiele przypadków, gdy całe rzesze ludzi są zastraszane przez garstkę, tylko dlatego, że boją się walczyć o swoje.
Oczywiście, można na wiele sposobów oceniać dzisiejsze obchody tego i innych świąt. Ale - moim zdaniem - należy zachować szacunek dla ludzi którzy potrafili walczyć o wolność i godność.
No co za d###!e. Może i racja, powstanie nie było zorganizowane perfekcyjnie, ale mimo wszystko należy się szacunek prawdziwym patriotom, poświęcających swoje życie dla przyszłości narodu.
Przydałoby się uważać na lekcjach historii, bo potem rozwija się idiotyzm na ulicach.
Ano można. Np. siedzieć na środku miasta z kartką, której zawartość jest dowodem na istnienie czarnych dziur mogących tworzyć się w głowach.
Choć nie, kiedy okupant grabi Twój kraj, morduje dzieci i gwałci kobiety i generalnie uważa Ciebie i każdego rodaka za niewarte życia g---o, masz setki możliwości. Kolaborować, donosić i zdradzać, na przykład.
Nie pokonasz wroga kilkukrotnie mocniejszego fizycznie strzelajac do niego. To spowoduje tylko jego rozsierdzenie i duzo wieksza porazke. Trzeba walczyc psychologicznie.
Chociazby podziemna prasa, budowanie ducha posrod spoleczenstwa, dywersja - a nie pojscie na pewna smierc.
Co wiecej, co to da, ze umrzesz za kraj? Gowno - poza duma.
Lepiej przezyc i kombinowac w jaki sposob pokonac wroga.
no rzeczywiscie d#$!$e i nie tylko z powodu nasmiewania sie z obchodow, ale tez z tego ze robia to w ch%!owy sposob 'powstanie - siedzenie' lololololol[/ironia] gorsze niz humor studencki ;p
Sposób może ch#$owy, ale zwrócili uwagę na bardzo ważną rzecz - komercjalizację obchodów tej rocznicy. Nie wiem czy tylko ja odniosłem takie wrażenie, ale z roku na rok coraz bardziej przypomina mi ona Boże Narodzenie i Wielkanoc, kiedy ludzie skupiają się bardziej na otoczce niż na samym święcie. Nie chciałbym, żeby w przyszłości już w połowie lipca pojawiały się na wystawach biało-czerwone dekoracje.
No i oczywiście wyjątkowo prostacko zachowali się przechodnie -
Komentarze (14)
najlepsze
Od zrywu w 1944 roku przeszliśmy do nicnierobienia w 2009. Nie wystarczy celebrować dawne męstwo, trzeba działać teraz. Krótko mówiąc: ludzie ruszcie d--y.
Ja mam wielki szacunek dla ludzi, którzy woleli oddać życie, niż żyć w niewoli. Historia zna wiele przypadków, gdy całe rzesze ludzi są zastraszane przez garstkę, tylko dlatego, że boją się walczyć o swoje.
Oczywiście, można na wiele sposobów oceniać dzisiejsze obchody tego i innych świąt. Ale - moim zdaniem - należy zachować szacunek dla ludzi którzy potrafili walczyć o wolność i godność.
Przydałoby się uważać na lekcjach historii, bo potem rozwija się idiotyzm na ulicach.
Choć nie, kiedy okupant grabi Twój kraj, morduje dzieci i gwałci kobiety i generalnie uważa Ciebie i każdego rodaka za niewarte życia g---o, masz setki możliwości. Kolaborować, donosić i zdradzać, na przykład.
Chociazby podziemna prasa, budowanie ducha posrod spoleczenstwa, dywersja - a nie pojscie na pewna smierc.
Co wiecej, co to da, ze umrzesz za kraj? Gowno - poza duma.
Lepiej przezyc i kombinowac w jaki sposob pokonac wroga.
No i oczywiście wyjątkowo prostacko zachowali się przechodnie -