Gdyby to było na żywo to zaraz wziąłbym jakąś gazetę lub teczkę tekturową (format A4 jest bardzo wygodny) i z satysfakcją rozpłaszczyłbym tego owada kompresując go na 3 milimetry grubości.
Okrutnie nie znoszę owadów - tych latających cholerstw, które roznoszą bakterie i irytują człowieka, który chce sobie posiedzieć w lecie dłużej wieczorem przy sztucznym świetle...
Komentarze (52)
najlepsze
Okrutnie nie znoszę owadów - tych latających cholerstw, które roznoszą bakterie i irytują człowieka, który chce sobie posiedzieć w lecie dłużej wieczorem przy sztucznym świetle...
I od kiedy w naszym kraju muchy i komary przenoszą choroby? :o A szerszenie?!
Twoja chęć mordu wynika z głupiej niewiedzy i znając życie panicznego strachu przez nią wywołanego. Ale nie martw się, to normalne.
A kleszcz to nie owad ;)
To czysta natura podana na ręczniku papierowym!