Cud kapitalizmu – przez 50 lat PKB Singapuru wzrósł o 8000%!
![Cud kapitalizmu – przez 50 lat PKB Singapuru wzrósł o 8000%!](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_vDnNGb00vQ9HZPKwqjtsUma1mJ4qYuae,w300h194.jpg)
Lewica przedstawia Szwecję jako przykład państwa opiekuńczego, w którym przeciętnemu obywatelowi żyje się dobrze mimo ogromnego socjalu i równie wielkich podatków. Nie zauważa ona azjatyckiego państwa-miasta, które z kolei może być przykładem na to, że kapitalizm jest synonimem rozwoju i dobrobytu.
![wooles](https://wykop.pl/cdn/c3397992/wooles_w8n6MpsvWf,q52.jpg)
- #
- #
- #
- 77
Komentarze (77)
najlepsze
nie pierdziel, od 1 lutego 1960 r. budową mieszkań zajmuje się Housing Development Board (Radę Rozwoju
Pytanie - czy to tak wiele w kraju, gdzie tak naprawdę gospodarka zaczynała od zera? Przykład w skali mikro - Pścim Dolny. Zero gospodarki, jeden sklep gospodarczo-spożywczy, kilku ma pole z ziemniakami. Bezrobocie na poziomie 50%. Nagle stawiają fabrykę. Bezrobocie spada do praktycznego zera. Ci co uprawiali ziemię, wolą iść do fabryki nawet. Poziom życia wzrasta nieporównywalnie. "Lokalne" PKB wzrasta o pierdylion %.
Jaki kuźwa wolny rynek, jaki kapitalizm?
W 1947 r. Brytyjski Komitet ds. Mieszkalnictwa (British Housing Committee) oświadczył w swym raporcie, że Singapur, miasto-państwo, ma jeden z najgorszych na świecie slumsów, „obrazę dla cywilizowanego społeczeństwa”. Jeszcze na początku lat 60. ubiegłego wieku 550 tys. ludzi (na ok. 2 mln ówczesnych mieszkańców) żyło w slumsach albo na zapleczach sklepików, które prowadzili. Brytyjczycy od dawna próbowali rozwiązać ten problem, ale nie udało im się. Już w 1927 r. założyli Singapore Investment Trust (Singapurski Fundusz Inwestycyjny). Ale przez ponad 32 lata swojego istnienia wybudował zaledwie 23 tys. mieszkań (czyli średnio 718 mieszkań rocznie).
W
Singapur jest państwem bogatym, ale tak naprawdę mało wartym. Nie produkuje niczego, nie ma złóż naturalnych itd. Cały swój sukces osiągną na byciu rajem podatkowym, położeniu geograficznemu i wyciąganiu kasy od normalnych, produkcyjnych gospodarek takich jak np. Niemcy, USA, UK czy Polska, a nie szwindli finansowych rodem z Cypru czy Singapuru.
Rok 1990:
PKB Singapuru 38,9 mld $
PKB
A ktoś twierdzi, że jest inaczej? Dyskutujesz sam z sobą - masz chyba schizofrenię :). Olbrzymi wzrost PKB Singapuru też przecież wziął się z początkowej biedy - duużo większej niż ta polska w '89.
Mimo, ze pojęcie "per capita" brzmi groźnie to jest dość łatwe do zrozumienia. Sprawdź w słowniku
Trochę murzyńska (zakompleksiona) jest nasza mentalność. Generalnie to ciągłe narzekanie i sranie we własne gniazdo, ale jak Rusek czy Niemiec coś nam wytknie, nawet prawdę, to od razu szabelki w dłoń i dawaj do boju (dzisiaj to sadzić posta na
Komentarz usunięty przez moderatora