Ewa Kopacz to najbardziej okrutny żart Donalda Tuska
Przy Kopacz wszystko się rozjechało i skoro najwierniejsi z wiernych zapomnieli języka w gębie, sytuacja naprawdę jest beznadziejna. To co zobaczyłem zawiera się w kilku słowach: „jaja z pogrzebu”.
lobo7626 z- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Pani Kopacz potwierdza istotną sprawę. Że premier to zawsze był figurant. Kto tym bajzlem trzęsie to trudno wyczuć. Ale Rudy był tylko twarzą. Teraz jest
No nie gadaj, kiedy Rudy sprawiał wrażenie, że wszystko idzie w dobrym kierunku? Chyba jak jeszcze premierem nie był ;)
~Ewa Kopacz
(a propos teorii S.Michalkiewicza o tworzeniu alternatywy wyborczej)
To nie dlatego afery, hazardowa, informatyczna, Amber Gold czy ostatnia, podsłuchowa, nie wywróciły rządu i nie doprowadziły wielokrotnie już do przyspieszonych wyborów, bo były nieważne czy mało istotne, ale gigantyczna pajęczyna wzajemnej adoracji, stworzona przez Układ, spowodowała, że opinia publiczna, karmiona gotową papką przez rządowo-salonowe media, znakomicie znieczulona, nie reagowała tak jak się powinno reagować w państwie demokratycznym.
Szkoda czasu na opisywanie poszczególnych „nowych” ministrów, bo ta karuzela kręci się cały czas w tę samą stronę i z tą samą zawartością. Czasami tylko, gdy następuje przesilenie po kolejnej aferze, kogoś wyrzucają z siodła, o przepraszam, awansują, by uciszyć opinię publiczną i za każdym razem to się im udaje. Jedynie może warto wspomnieć o dwóch przypadkach, które wskazują jednoznacznie, że raz wziętej władzy ta ekipa nie zamierza oddać nigdy. Zmaltretowany i upodlony przez Tuska Grzegorz Schetyna doczekał się wreszcie ochłapu, będzie szefem dyplomacji a najlepszy frontowy żołnierz byłego już premiera awansował z dyplomacji na drugą osobę w państwie, by mógł w pełni zrealizować swój plan, dorżnięcia watahy.
Tak,