Ja to widzę nieco inaczej, człowiek jak widać na filmiku jest czysty, jak zacznie się go faszerować religijnym syfem to zaczyna być coraz bardziej skażony, brudny. Jednak w konfrontacji z nauką cały ten syf można łatwo wyplenic z człowieka, a religia poddana działaniu nauki zostaje oczyszczona z brudu i niejasności przy czym z religii juz niewiele zostaje.
@Gothagami: Szanuję twoją opinię i dziękuję ze się nią podzieliłaś masz rację że można to postrzegać w kontekście - religia nadaje człowiekowi barw i przyznaję że niektóre moje słowa mogą być zbyt mocne. Jednakże staram się oddzielać religię od wiary
@Mr_SndMn: Mi ogółem to co powiedziałeś nie przeszkadza w jakiś szczególny sposób, bo mnie nie dotyczy, nie należę do wierzących osób. Powiedz mi jeszcze jak oddzielasz religię od wiary? Definiujesz to sobie w jakiś konkretny sposób?
@wdowapotedlarzu: po co? Żeby się dowiedzieć, jak miłosierny Bóg najpierw był zły o jakieś jabłko? A no tak, chciał mieć niewolników, ale ludzie nie chcieli nimi być, to niech giną.
A potem jak utopił wszystkich.
A potem jak w ramach gry z szatanem zabił człowiekowi rodzinę, zniszczył dom, zabrał cały majątek i na końcu kazał mu ginąć w cierpieniach? A ten o spranym mózgu ciągle mówił, że go uwielbia?
xD No tak. Paradoks omnioptencji spędza sen z powiek czołówce filozofów i innych myślicieli świata, ale dla wykopka z Polen to trywialna kwestia. Szacun.
Ja się tam nie dziwię młodzieży że olewają kościół i Boga.... i bardzo dobrze.
Skoro jakiś ktoś wierzy w Boga to niech się przejdzie na oddział Onkologii Dziecięcej i powie tym małym, bezbronnym istotom że niedługo umrą bo Bóg tak chciał.
Komentarze (153)
najlepsze
źródło: comment_FFQ6TcvhAmbUT6ErRY0SOsuAOUG4tVbV.jpg
PobierzWtedy nie jest wszechmogący.
Czy jest w stanie, ale nie chce?
Wtedy jest zły.
Czy jest zarówno w stanie, jak i chce zapobiegać?
To skąd pochodzi zło?
Czy nie jest ani w stanie, ani nie chce zapobiegać?
To czemu nazywamy go Bogiem?
A potem jak utopił wszystkich.
A potem jak w ramach gry z szatanem zabił człowiekowi rodzinę, zniszczył dom, zabrał cały majątek i na końcu kazał mu ginąć w cierpieniach? A ten o spranym mózgu ciągle mówił, że go uwielbia?
A potem
xD No tak. Paradoks omnioptencji spędza sen z powiek czołówce filozofów i innych myślicieli świata, ale dla wykopka z Polen to trywialna kwestia. Szacun.
Skoro jakiś ktoś wierzy w Boga to niech się przejdzie na oddział Onkologii Dziecięcej i powie tym małym, bezbronnym istotom że niedługo umrą bo Bóg tak chciał.
Ch%@ z takim bóstwem. .