Rynek przewozów osobowych ma być całkowicie uwolniony około 2022 roku. Wtedy będziemy dysponować w Polsce bardzo dobrą siecią linii kolejowych i nie ma przeszkód, aby pojawili się prywatni przewoźnicy.
Jednak komercyjne połączenia będą możliwe tylko w sektorze dalekobieżnym typu ekspress, bo one są po prostu dochodowe. Segment dotowanych pociągów typu tlk zatrzymujących się na wielu stacjach nadal pozostanie.
Ale nic nie będzie stało na przeszkodzie aby ktoś uruchomił połączenie np. Kraków-Rzeszów bez
@Plackartnyj: To oczywiście zależy od danego pasażera. Dlatego na zachodzie pojawiło się takie coś jak Koleje Dużych Prędkości, ponieważ nawet pociągi ekspresowe jadące bez zatrzymywania się 160 km/h są niekonkurencyjne wobec równoległego indywidualnego transportu na drodze A albo S. W KDP zakłada się, że pociąg musi być 2x szybszy niż samochód w podróży od centrum do centrum. W Polsce jedyną relacją gdzie to będzie prawie spełnione jest trasa Warszawa-Kraków.
@Wapniak: Linia jest modernizowana do 160 km/h, pociągi TLK zatrzymujące się na 7 stacjach mają mieć czas podróży 1:30-1:45, nie ma powodu aby pociag ekspresowy nie jechał dużo szybciej.
@wilkor: Dobrze by było, gdyby faktycznie państwo dbało o tę infrastrukturę. Ale u nas w Polsce masz tak - państwowa spółka dbająca o tory, która pobiera opłaty za eksploatację od przewoźników i nie jest w stanie niczego z sensem wyremontować. Jak jest coś remontowane, to za pieniądze z budżetu+UE. Z resztą, po '89 chyba tylko jeden odcinek linii kolejowej wybudowali, tj.: na Warszawa-Okęcie.
Doszło do sytuacji chorej, w której życzy się PKP wszystkiego co najgorsze chcąc zarazem, żeby było jak najlepiej. Każdemu gdzieś się przewinęła myśl, że najlepiej byłoby to sprywatyzować i będą usługi na dużo wyższym poziomie. Gdyby jeszcze ta prywatyzacja była umiejętna, ale nie można się tego spodziewać po ludziach którzy mogą objąć władzę w najbliższych wyborach. Wtedy zostanie tylko upadły PKS, którego Polski Bus pogrążył i nie mam im tego za złe.
@Niepogadam: PKP ma takie zadłużenie, że normalna prywatyzacja nie jest możliwa. Zadłużone spółki najlepiej byłoby po prostu zlikwidować. Niestety nie starczyłoby na to kasy z budżetu państwa.
Komentarze (129)
najlepsze
Jednak komercyjne połączenia będą możliwe tylko w sektorze dalekobieżnym typu ekspress, bo one są po prostu dochodowe. Segment dotowanych pociągów typu tlk zatrzymujących się na wielu stacjach nadal pozostanie.
Ale nic nie będzie stało na przeszkodzie aby ktoś uruchomił połączenie np. Kraków-Rzeszów bez
Ja mam
#januszegospodarkispolecznej