Ależ ja nie widzę w tym nic złego. Matka dała właśnie mężowi idealny argument do tego, by ograniczyć jej prawa rodzicielskie. Powinien ją oskarżyć (wraz z tymi gośćmi) o pobicie, oraz zgłosić się do sądu rodzicielskiego, by ten jeszcze raz rozpatrzył sprawę i postarać się ograniczyć jej prawa rodzicielskie do minimum.
@mampapuge: Regułą jest że w takich sprawach orzekają sędziny a te kierują się albo solidarnością jajników albo polit-poprawnością (ze strachu przed komplikacjami). Niestety-jeśli koleś nie zapłaci za dobrego adwokata, tudzież nie poskąpi prokuratorowi - sprawę ma przegraną bo czegoś się tam dopatrzą na korzyść baby. Sam przeżyłem podobną historię - cudem odzyskałem dziecko i stanąłem na nogi. Gdybym mógł wrócić czas - absolutnie nie przebierałbym w środkach by takiej babie uprzykrzyć
@krsQ: Sąd od razu powinien zareagować na takie akcje, ale zanim to w Polsce sąd coś zrobi to dziewczynki skończą 18 lat i będą mieszkały w muzułmańskiej francji.
Widzac po tym jaki Pan ma podjazd można wywnioskować, że ma kasę - co za tym idzie kobiecie bardzo zależy na swoich "ukochanych" pieniążkach.... ekhm... dzieciach
@fuurikuuri: w artykule nie ma, ale w papierowej gazecie opisali sprawę na trzy strony. Matka mieszka we Francji, ojciec twierdzi, że chce dzieci dla zasiłków.
@faoiltiarna: złamało mnie jak zobaczyłem jak to dziecko próbowało obronić swojego tatę... Tak być nie powinno, żeby dzieci musiały widzieć takie rzeczy. Ogólnie takie baby to są bezwzględne suki i nie patrzą na dobro dziecko tylko jak "dop#$%#%@ić tej szowinistycznej świnie, temu #!$%@? zafajdanemu" nie patrząc na to że ciągną od niego alimenty (na siebie, nie tylko na dzieci) a dzieci są tylko kartą przetargową żeby "#!$%@?ć"
@CzystaMaestria: A na mnie patrzyli jak na jakieś dziwadło, jak spędziłem ze swoją dziewczyną kilka lat zanim się "hajtnąłem", oficjalnie powiedziałem, że ja chce wiedzieć w co się pakuje ;-)
@FraMat: Nie żartuj. :) Baba znała przeciwnika. Skręciła na niego wystarczająco poważną ekipę, która na dodatek potrafiła zaatakować z partyzanta, klepiąc ofiarę w ramię jak na starych dobrych filmach! Majstersztyk!
Moja historia- Spotykałem się z dziewczyną kiedy miałem 18 lat bardzo się we mnie zakochała , jednak kiedy poznałem jej przykry "chwiejny" charakter postanwoiłem się rozstać. Jednak od czasu do czasu spotykaliśmy się na sex bo była całkiem atrakcyjna :) Prosiła też mnie czy nie moglibyśmy mieć dziecka , że bardzo chce mieć ze mną dziecko, ze będzie sama je wychowywać i nie będę musiał nic płacić itd. Oczywiście nie chciałem tego
Najbardziej w tej sytuacji szkoda dzieci. Zamiast dorośli jakoś ze sobą się dogadać, to bawią się w zatruwanie sobie życia, a pomyśleć, że kiedyś się kochali. Nie rozumiem takich podłości po rozwodzie.
@kinix21: bo przeważnie kobiety po rozwodach są pełne jadu, nie odpuszczą dopóki nie zaduszą. ZAWSZE to jest wina "tego jego złego", nawet jak będzie orzeczone inaczej przez sąd.
@kinix21: Bo wy (kobiety) zawsze jesteście tymi biednymi i pokrzywdzonymi, nawet w oczach ludzi z boku, wystarczy że facetowi choć trochę puszczą nerwy i np. przy jakiejś sprzeczce podniesie głos w kłótni na ulicy i staje się w oczach przechodniów tyranem bez serca i nie jest istotne, że kobieta krzyczała tak od 30 minut, albo co było zaczątkiem kłótni, jeszcze się znaleźć może 20 rycerzy, którzy będą chcieli "stanąć w obronie".
Hmm ja tylko nie rozumiem jak oni znaleźli się na posesji skoro ojciec nie otworzył bramy... Czyżby przeszli przez plot? A wiec oprócz pobicia jeszcze włamanie.
Tym sposobem matka pozbawiła się dożywotnio praw do swoich dzieci. Żaden sąd w Polsce nie przyzna jej racji. Poza tym grozi jej pozbawienie wolności więc już pozamiatane.
Siedzi dwóch sędziów w pokoju. Wpada adwokat, do jednego krzyczy: Pies pana żony pogryzł psa mojej żony. Psa trzeba było operować, żona ataku dostała, albo zapłaci mi pan 10 tysięcy, albo składam pozew. Sędzia pomyślał chwilę, wyjął dziesięć tysięcy, zapłacił, adwokat wyszedł. Na
Komentarze (233)
najlepsze
Mam nadzieję, że dzięki temu zajściu straci szanse w walce o nie
@Lauretgarnier: Jak bym coś takiego usłyszał to pewnie uciekał bym jak najdalej od tej kobiety. Ale wiem o czym mówisz. Człowiek mądry po szkodzie.
Komentarz usunięty przez moderatora
@janek_kenaj:
Nie ma szans? Taki stary dowcip prawniczy jest:
Siedzi dwóch sędziów w pokoju. Wpada adwokat, do jednego krzyczy: Pies pana żony pogryzł psa mojej żony. Psa trzeba było operować, żona ataku dostała, albo zapłaci mi pan 10 tysięcy, albo składam pozew. Sędzia pomyślał chwilę, wyjął dziesięć tysięcy, zapłacił, adwokat wyszedł. Na