No ja studiuje zaocznie a w tygodniu pracuje - 4 stówy szkoła, 8 mieszkanie - wypłata 1300-1400. Jescze jakieś pytania? Nie wszyscy studenci to nieroby...
Nie wierzę, że wszyscy ci biedni studenci uczą się cały czas. Zatrudnienie na pół etatu, praca w weekendy wieczorami, w jakiejś kawiarni/restauracji itp. Jak jesteś obrotny/a to z samych napiwków uzbierasz na akademik.
Ruszcie tyłek, przestańcie narzekać i weźcie się wreszcie do roboty.
110 funtów - spoko, a ile zarabiałeś? Pewnie coś koło 800-1000/mies, więc sobie porównaj zarobiki i cenu tu a tam. Czyli jak na tamte zarobki to za wynajem płaciłeś grosze.
Nie chodzi o to żeby komuś narzucać ceny tylko o to że to lekko posrana akcja z tymi cenami w większych miastach.
koleś płacze na gumtree że za wysokie opłaty za mieszkanie.
Jest wolny rynek, nie stać mnie mieszkam z 6 innych ludzi, prosta rzecz.
Parę lat temu pojechałem na wakacje do UK. Do nikogo nie płakałem że musiałem za tydzień wynajmu pokoju 2,5 x 3 metra blisko centrum Londynu ze swoją kobietą i innym kolesiem zapłacić 700 ówczesnych złotych (110 funtów). Takie tam są ceny i już, mogę wynająć, ale nie muszę.
IMHO z powodu kryzysu bardzo podrożał wynajem. Mnie udało się znaleźć kawalerkę w Warszawie od 1 sierpnia za 1200zł + opłaty. Ale szukałem ponad miesiąc i widziałem takie cuda, że bańka mała (1200 za malutką klitkę ze śmierdzącą łazienką, 1400 za ładną kawalerkę bez mebli, itd...). Jest za drogo - ale cóż, ludzie muszą gdzieś mieszkać - stąd takie a nie inne ceny... A porządne mieszkania w
Jestem STUDENTEM ale zaocznym, podjalem taka decyzje aby isc na takie studia jeszcze na poczatku technikum, bo wiedzialem ze dzisiaj trzeba uczyc sie, zarabiac i zbierac doswiadczenie zawodowe, dzisiaj jestem na 3 roku informatyki, zarabiam minimum 2700zl na reke i mam narzeczona ktora tez jest na studiach zaocznych z ktora wlasnie jestem w trakcie kupowania mieszkania. Takze jak slysze teksty typu: mieszkania sa za drogie dla studentow, to mi sie smiac chce,
Dokładnie rozumiem frustrację ogłoszeniodawcy - żeby mieszkać tanio to trzeba żyć w komunie najlepiej z 10 osobami na 50 metrach. A jeżeli chcesz mieć godziwe warunki to płać 800 zł +opłaty. A gdybyś nawet chciał sam kupić mieszkanie to oczywiście nie ma problemu pod warunkiem, że zadłużysz się na 50 lat wraz z połową rodziny najlepiej pod hipoteke 2-3 mieszkań a na koniec oddaj jeszcze 200% inwestycji. Ręce opadywują :/
Komentarze (19)
najlepsze
Pomysły ? Proszę:
- pokój w akademiku
- wynajęcie mieszkania w 3,4 osoby i podzielenie się opłatami
- mniej chlania po akademikach co wieczór
- idź do pracy to zarobisz
Da się ? Da się. Trzeba tylko chcieć.
Nie wierzę, że wszyscy ci biedni studenci uczą się cały czas. Zatrudnienie na pół etatu, praca w weekendy wieczorami, w jakiejś kawiarni/restauracji itp. Jak jesteś obrotny/a to z samych napiwków uzbierasz na akademik.
Ruszcie tyłek, przestańcie narzekać i weźcie się wreszcie do roboty.
Cena wynajmu mieszkania to najwyższa ilość pieniędzy, jaką ktoś może za to zapłacić.
To tak jakby narzekać że na allegro się nie wygrało aukcji, bo ktoś mnie przebił o 5zł.
Dajcie sobie siana
Nie chodzi o to żeby komuś narzucać ceny tylko o to że to lekko posrana akcja z tymi cenami w większych miastach.
Jest wolny rynek, nie stać mnie mieszkam z 6 innych ludzi, prosta rzecz.
Parę lat temu pojechałem na wakacje do UK. Do nikogo nie płakałem że musiałem za tydzień wynajmu pokoju 2,5 x 3 metra blisko centrum Londynu ze swoją kobietą i innym kolesiem zapłacić 700 ówczesnych złotych (110 funtów). Takie tam są ceny i już, mogę wynająć, ale nie muszę.
Jest
http://warszawa.gumtree.pl/c-Nieruchomo-ci-dom-mieszkanie-wynajm-prywatne-do-wynajmuj-cych-W0QQAdIdZ143604897
IMHO z powodu kryzysu bardzo podrożał wynajem. Mnie udało się znaleźć kawalerkę w Warszawie od 1 sierpnia za 1200zł + opłaty. Ale szukałem ponad miesiąc i widziałem takie cuda, że bańka mała (1200 za malutką klitkę ze śmierdzącą łazienką, 1400 za ładną kawalerkę bez mebli, itd...). Jest za drogo - ale cóż, ludzie muszą gdzieś mieszkać - stąd takie a nie inne ceny... A porządne mieszkania w