Zaraz, zaraz... Ale "poszkodowany" nie zastosował się do do znaku ogranicznie prędkości B33 jadąc z nadmierną prędkości 72 km/h oraz nie zastosował się do zasady ograniczonego zaufania zbliżając się do skrzyżowania z drogą podporządkowaną, o którym to został poinformowany znakiem A-6a. Dodatkow zasłuchanie w niewysokich lotów muzykę spowodowało, że jego czas reakcji opóźniony było o 1 sekunę i sama droga hamowania też wynosiła tylko jedną sekundę. Gdyby jechał 50 km/h to to
Komentarze (5)
najlepsze
źródło: comment_QYMPS41sphAeb1vnX0FOENVMxskrwOgU.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora