Pechowa śmierć Prokofiewa czyli jak Stalin potrafił prześladować po śmierci
Sergiusz Prokofiew zmarł tego samego dnia co Stalin. Ruch w Moskwie był sparaliżowany (więc jego ciało zalegało trzy dni w mieszkaniu), a wszystkie kwiaty i wieńce wykupiono dla wodza. Największa gazeta muzyczna ZSRR wspomniała o zgonie kompozytora dopiero na 116 stronie, 115 poświęcono Stalinowi.
e.....x z- #
- #
- #
- #
- #
- 22
Komentarze (22)
najlepsze
Dokładnie to 97 dni po śmierci Stalina zmarł FItelberg
Niestety, każdy, KAŻDY system polityczny, który chce zmienić sposób myślenia obywateli, choćby i w najszczytniejszym celu, wcześniej czy później wyrodzi się i będzie systemem totalitarnym.
Komunizm miał stworzyć nowego człowieka, dla którego na pierwszym miejscu miała być partia i społeczeństwo, a wszystko inne, włącznie ze sprawami rodzinnymi czy osobistymi, a nawet - jak widać - sztuką - dopiero gdzieś na marginesie. Można było być dobrym synem czy kompozytorem, ale dopiero gdy się było przykładnym obywatelem i komunistą. (Zainteresowani mogą sprawdzić sobie żywot Pawlika Morozowa w wiki.)
Systemy
https://www.youtube.com/watch?v=-oRbStmxvm4
Bitwa na lodzie z filmu Aleksander Newski. Prokofiew jest jednym z moich ulubionych kompozytorów. Jego muzyka niesie sporą ilość energii.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Niemieccy_kompozytorzy
Muzyka to muzyka. Bach nie był raczej emocjonalny, a żaden rosyjski kompozytor nie dorósł mu do pasa (mówienie o samych piętach byłyby jednak przesadą). Praktycznie każda rosyjska muzyka (poza Szostakowiczem i może Skriabinem) jest sentymentalna do bólu i to jest główna jej cecha. Sentymentalizm jako sztuczne rozdęcie emocji pewnie i może się podobać, bo koi łzami serca zbolałe dziwnym ruskim życiem, ale jako zjawisko zbyt rozpowszechniane