Tak właściwie to nie jest o wkładaniu ręki do ciekłego azotu, tylko o efekcie Leidenfrost, gdzie jeden z przykładów działania tego efektu przedstawiony jest na przykładzie kontaktu z ręką.
Gdybyś trochę schłodził rękę (tak, aby różnica temperatur między ciekłym azotem, a twoją ręką była mniejsza) i powtórzył operację, raczej nie wyszedłbyś z tego bez szwanku.
Tak na wszelki wypadek wolałem to dodać, żeby nikt kto będzie miał kiedyś dostęp do tego typu
Jedna rzecz mnie tylko zastanawia, na yt jest pełno filmów amerykanów, którzy bawią się ciekłym azotem, robią bomby itp. i kurde skąd oni go mają? W wal-marcie sprzedają?
Swojego czasu na UŚ w ramach pokazów każdy mógł się pobawić takim ciekłym azotem - wlać do ust (groziło to najwyżej lekkim zmarznięciem języka), włożyć ręce, wlać do butelki, zakręcić ją i wyrzucić gdzieś daleko. Całkiem fajna zabawa i nie było to aż tak niebezpieczne. Ten napis na początku wynika chyba tylko z tego, że amerykanie mogliby to obejrzeć a potem żądać odszkodowań.
Stary trik. Jak ktos ogladal program SONDA, ktory byl nadawany na TVP w latach osiemdziesiaych poprzedniego wieku to juz to widzial. Ciekly azot paruje w poblizu cieplej reki i tworzy sie przestrzen miedzy reka a cieklym azotem, ktora izoluje cialo od niebezpecznej temperatury.
Komentarze (47)
najlepsze
Gdybyś trochę schłodził rękę (tak, aby różnica temperatur między ciekłym azotem, a twoją ręką była mniejsza) i powtórzył operację, raczej nie wyszedłbyś z tego bez szwanku.
Tak na wszelki wypadek wolałem to dodać, żeby nikt kto będzie miał kiedyś dostęp do tego typu
tematyczne reklamy by google :)
1:11: If you are going to try it at home wear eye/face protection. In case it sputters at you.
Widać, że prawdziwy ekspert - któż inny mógłby być tak konsekwentny ;)