Jakiś czas temu stałem się posiadaczem wyciskarki do owoców. Wyciskarki. Nie sokowirówki. W dużym skrócie ujmując wyciskarka do owoców, wyciska więcej soku, oraz sok jest sokiem, a nie wodą z miąszem pozbawioną enzymów wytraconych przy wysokobrotowej obróbce.
Źródło: sklep.puregreen.pl/
Wyciskarka do soków, poza samym wyciskaniem soków z tak pospolitych owoców i warzyw, jak jabłka, i marchewki wyciska również sok z m.in. trawy pszenicznej, selera naciowego, szpinaku, oraz
wielu innych.
Dlaczego powinienem pić soki?
- świeżo wyciskane soki genialne alkalizują organizm, dają lepszego kopa niż kawa
- działają b. dobrze na system immunologiczny (dużo enzymów, fitohormonów, minerałów, witamin)
- do tej pory powstał szereg terapii dla wielu chorób. Dla przykładu nowotworowych, które niestety całkiem skutecznie neutralizowane są przez koncerny farmaceutyczne (Gerson, Budwig, Breuss, Ornish, Kelley, Moerman, Mitsuo Koda, u nas w Polsce Dąbrowska)
Źródło
O zaletach poszczególnych mieszanek owocowarzywnych można przeczytać
tu
Teraz coś co skutecznie odstrasza ludzi chcących kupić wyciskarkę - cena, która jest zdecydowanie wysoka.
Z tego co widziałem to najtańsze wyciskarki do owoców na allegro kosztują w okolicach
300-400zł, jednak należy uważać na tanie wyciskarki, gdyż możemy osiągnąć efekt odwrotny od zamierzonego, trując się rakotwórczym bisfenolem. Droższe wyciskarki, posiadające sita z
ultamu to koszt ok
1200zł. Koszt niemały, za to można mieć ładne wakacje, tym bardziej, że może się okazać, że sprzęt stanie w kącie po tygodniu używania, bo będziecie zbyt leniwi by ją umyć po ponownym użyciu.
Dlatego jeśli ktoś dysponuję taką kwotą polecam kupić, pobawić się, i ewentualnie skorzystać z prawa konsumenta i zwrócić do 14 dni, można również taką wyciskarkę kupić na spółkę, z rodziną, przyjacielem/przyjaciółką i dzielić się wyciskarką co jakiś czas, i na zapas robić sobie soki w pojemniczkach próżniowych.
Teraz czas na konkrety - z racji tego, że ostatnio w modzie jabłka, zobaczymy ile soku da się wycisnąć z 717g jabłek.
Nie mam pojęcia co to za jabłka, kupiłem w sklepie osiedlowym, innych nie mieli. Podobno najlepsze soki wychodzą z odmiany Ligol.
Ja wraz z moim lenistwem głeboko wierzymy, że najwięcej witamin jest ukrytych tuż pod skórą, w gniazdach i pestkach:
Posiadam wyciskare Oscar DA-1000, jest to wyciskarka pozioma. W przeciwieństwie do tych pionowych potrafi robić masło orzechowe, mielić mięso, robić mleko migdałowe.
Z racji tego, że do soku zuzyłem jabłka wraz z gniazdami, nie bardzo się nadają do dalszego przetworzenia. Z powodzeniem odpadki np. po soku marchewkowym mogą posłużyć do upieczenia ciastka marchewkowego czy mufinek.
Podsumowanie
- Z 717g udało mi się uzyskać jakieś 570ml soku jabłkowego 100%,
- zakładając, średnią cenę jabłek, udało mi się wyprodukować ponad pół litra soku za 1.70zł (prądu wyciskarka pochłania znikome ilości ze względu na zasade jej działania, jest niskoobrotowa w przeciwieństwie do sokowirówek). Dla porównania 250ml soku marwita kosztuje 3zł, czyli ponad 4 RAZY więcej.
- złożenie wyciskarki, pokrojenie, wyciśnięcie jabłek, oraz jej umycie zajęło mi 17min
Komentarze (1)
najlepsze