Zadziwiająco szczery cytat św. Jana Bosko
Jak widać nie tylko Były Król Popu miał ciągotki do najgorszej z parafilii. I nie, to nie fake. Wpiszcie miasta gdzie był widziany ten piękny obrazek.
hoRacy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 16
Jak widać nie tylko Były Król Popu miał ciągotki do najgorszej z parafilii. I nie, to nie fake. Wpiszcie miasta gdzie był widziany ten piękny obrazek.
hoRacy z
Komentarze (16)
najlepsze
" A ja NA PEWNO nie będę mieć dwóch nazwisk, nazywam się Ewelina Ruchała a narzeczony Piotr Bosko." ;)
W kontekście ostatnich wydarzeń w KK (sążne imprezy u księdza Piotra z ministrantami, czy jakoś tak) można przyjąć, że tekst jest po prostu jednoznaczny (tak, wiemy, CHODZI O MIŁOŚĆ DO BLIŹNIEGO, wiemy, wiemy, wiemy, my to naprawdę wiemy...) i niektórym osobom mógł wydać się zabawny i wykopały znalezisko - ja tak na przykład zrobiłem.
Ale nie
*smaczny/śmieszny/dobry - można stosować wymiennie.
ps. oczywiście są spore szanse na to że pan Bosko i MJ egzystowali na trochę innych poziomach wrażliwości niż taki szare masy jak ja i autor wykopu , więc całkiem inaczej pojmowali sparawę i przede wszystkim nie robili tego co nam się wydaje że robili
ale w konetekście tego co wychodzi na jaw o KT to ten obrazek jest po prostu śmieszny
8 grudnia 1841 roku, napotkał przypadkowo 15-letniego młodzieńca-sierotę, zupełnie opuszczonego materialnie i moralnie. Od tego dnia zaczął gromadzić samotną młodzież, uczyć ją prawd wiary, szukać dla nich pracy u uczciwych ludzi. W niedzielę zaś zajmował młodzież rozrywką, dawał okazję do
ktoś kiedyś musiał to zrobić.. ale z mojej wielkiej miłości do bliźnich, ściągne na siebie gniew i minusy.