Cześć!
Jako, że mamy ciepłe dni i słońce potrafi mocniej przyświecić, postanowiłem się z wami podzielić przepisem na pyszną i zdrową przekąskę ( coś ala żelki) - Lavashack. Jest to zdrowa, naturalna, pełna witamin przyjemność.
Pierwszy raz Lavashack spróbowałem od kolegi z Iranu. Kiedy ostatnio głowiłem się co zrobić z nadmiarem śliwek, przypomniałem sobie o tym rarytasie i skontaktowałem się z owym kumplem, on zadzwonił do wtajemniczonej w kulinaria mamy, po czym przekazał mi przepis, no i takim zbiegiem wydarzeń receptura trafia dzisiaj na Wykop. Dodam, że jest ona bajecznie prosta.
1.Wychodzimy z domu i szukamy najbliższego drzewa ze śliwkami. Kto nie znajdzie, leci do sklepu.
2.Bierzemy co się da, myjemy, oczyszczamy z gałązek itd.
3.Znajdujemy jak największy garnek i pakujemy śliwki do niego, resztę śliwek każemy pilnować psu.
(Garnek oczywiście nie musi być z sitem, możemy robić bez, tylko wymagany będzie mniejszy ogień i dolanie troszkę wody na dno)
4.Podgrzewamy pod przykryciem, aż puszczą wszystkie soki.
5.Wyciągamy sito, odcedzając w ten sposób pestki i skórki, zostawiając sok
6.Odparowujemy sok aż zgęstnieje, dodajemy sól ( ja dodałem 1 łyżeczkę od herbaty)
7.Wylewamy zawartość na tace/ blachę ( około 0,5 cm). Im cieńsza warstwa tym mniej czekania na efekt.
- Wystawiamy na nasłonecznione miejsce i czekamy na efekt.
( z pełnego garnka śliwek uzyskałem dwie takie blachy
9.Dwa - trzy dni i gotowe!
10.Na koniec możemy pociąć w paseczki, pozwijać, co dusza zapragnie.
Przekąskę tak zrobioną można podobno przetrzymywać nawet rok. Najlepiej w lodówce i hermetycznym pojemniku.
Smacznego!
P.S Możecie eksperymentować z rożnymi owocami, to tylko taka zachęta. Sorry za foty z tel.
Komentarze (63)
najlepsze
Smacznego tym szczęściarzom co wyjdzie!!!
jak nie zrobią to nie mają
@nick_bez_znaczenia: Tak maja cos zblizonego, ale bardzo slodkie i najczesciej z gojawy.
Ostatecznie piekarnik.
Komentarz usunięty przez moderatora