'Mam swoje podejrzenia i będę o nich mówić' -OPOWIEŚĆ MATKI IWONY WIECZOREK
"Nazywam się Iwona Kinda-Wieczorek i jestem matką Iwony. Gdy zaginęła, miała 19 lat. Dziś jestem przekonana, że to było morderstwo. Minęły już 4 lata [17.07-red] i nadal policji nie udało się wykryć sprawcy. Ale ten, kto to zrobił, niech nie śpi spokojnie. Mam swoje podejrzenia..."
pozzytywka z- #
- #
- 191
Komentarze (191)
najlepsze
Szkoda, że nie ma jakiejś współpracy (choćby doradczej) z organizacjami pozarządowymi, które są doświadczone w tych sprawach. Jak zwykle standardowe procedury policji są wystarczające, mimo że brakuje tu elementu społecznego nadzoru, który wyeliminowałby uchybienia.
Internauci nieustannie analizują na własną rękę te sprawę. Ciekawe czy policja robi jeszcze cokolwiek :]
Polecam każdemu kto lubi emocjonalne kino "Big bad wolves"
Oddany sprawie policjant i ojciec młodej ofiary przez większą część filmu torturują domniemanego pedofila, co do którego nie ma nawet dowodów.
Film jest świetnie nakręcony zarówno pod względem kadrów jak i oprawy muzycznej. Do ostatniej chwili gra widzowi na emocjach, ale co najważniejsze - pokazuje olbrzymią determinację stron zaangażowanych w sprawę.
osobami jakie miały z nim styczność byli jego "przyjaciele", którzy bardzo aktywnie uczestniczyli w poszukiwaniach po
lasach, często odwiedzali matkę zaginionego chłopaka, wspierali ją. Po 3 miesiącach przez przypadek znaleziono w > lesie ciało młodego chłopaka a w raz z nim ślady pozostawione przez trójkę jego "przyjaciół". Wszyscy chodziliśmy do