@simperium: To że mamy słaby standup w Polsce to jedno, przede wszystkim ludzie lubiący u nas taką rozrywkę nie mają zbyt wyrafinowanego poczucia humoru.
Fajne, ale tłumaczenie do dupy. Opuszczone są fragmenty, które nie były wcale trudne do zrozumienia i sporo błędów rzeczowych. Po co się ktoś zabiera za coś, czego nie potrafi?
Kilka puent zabawnych, kilka takich sobie. Ogólnie koleś pozytywny. Jednak bardziej ot tego filmiku bawią mnie komentarze buldupiące o to, że ktoś tam używa wulgaryzmów w trakcie stand-upów. Ten tutaj nie używa, ktoś inny używa - to kwestia dyskursu a nie dyskusja, czy jeden styl jest lepszy czy drugi, bo każdy ma swoje zdanie. A jak się nie podoba, to nikt nie każe nikomu tych wulgarnych stand-upów oglądać. Ja nie lubię kazań
Jednak bardziej ot tego filmiku bawią mnie komentarze buldupiące o to, że ktoś tam używa wulgaryzmów w trakcie stand-upów.
@greven: nie rozumiesz tego. Sęk w tym, że w polskich stand upach wulgaryzmy to jedyne śmieszne fragmenty. Jest wielu amerykańskich standuperów, którzy klną... ale jeśli wytniesz z ich tekstów wulgaryzmy, te wciąż będą śmieszne.
Jest różnica między tym, gdy #!$%@? to podstawa scenki, a tym, gdy stanowi przecinek, a więc jest tylko
@simperium: Doskonale rozumiem. Czego nie rozumiem, to ludzie, którzy piszą coś takiego:
w polskich stand upach wulgaryzmy to jedyne śmieszne fragmenty
czym pokazują, że nie byli na żadnym polskim stand-upie lub nie słyszeli tychże stand-upów nawet w internetach, a swoją opinię opierają na tym co gdzieś przeczytali. Kilkukrotnie byłem na występach stand-up Gizy czy Rucińskiego i - po pierwsze - tych wulgaryzmów wcale nie ma co drugie słowo - po drugie
Komentarze (35)
najlepsze
Nasi standupowcy pewnie właśnie przeżywają wewnętrzny kryzys, skoro się okazało, że można być zabawnym bez używania #!$%@? w co drugim zdaniu.
BTW: objasnienie dot. KoolAid jest bledne - tu wlasciwe: https://answers.yahoo.com/question/index?qid=20080414212041AAJ0cuH
A tu o co chodziz arbuzem i kurczakiem, jesli kogos ciekawi: http://www.thewire.com/culture/2014/02/heres-why-your-fried-chicken-and-watermelon-lunch-racist/357814/
Najlepsze chyba jak go zatrzymuje policja :D
@greven: nie rozumiesz tego. Sęk w tym, że w polskich stand upach wulgaryzmy to jedyne śmieszne fragmenty. Jest wielu amerykańskich standuperów, którzy klną... ale jeśli wytniesz z ich tekstów wulgaryzmy, te wciąż będą śmieszne.
Jest różnica między tym, gdy #!$%@? to podstawa scenki, a tym, gdy stanowi przecinek, a więc jest tylko
czym pokazują, że nie byli na żadnym polskim stand-upie lub nie słyszeli tychże stand-upów nawet w internetach, a swoją opinię opierają na tym co gdzieś przeczytali. Kilkukrotnie byłem na występach stand-up Gizy czy Rucińskiego i - po pierwsze - tych wulgaryzmów wcale nie ma co drugie słowo - po drugie
http://www.youtube.com/watch?v=50zDrdBRSTw