Czy to coś dziwnego? Pracując w HP też podpisywałem, że nie będę świadczył nawet przyjacielskich usług osobom, firmom i przedstawicielom państw objętych tak zwaną Listą wykluczeń. USA nałożyło sankcje gospodarcze na wiele państw i amerykańskie firmy muszą przestrzegać prawa USA, a zatem piszą w licencjach, że ich produkty nie mogą być przedmiotem obrotu z tymi państwami oraz nie mogą służyć do prowadzenia działalności sprzecznej z prawem międzynarodowym i prawem federalnym USA.
Komentarze (90)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora