Jeremy Clarkson napisał kiedyś, że Made in Russia znaczy tyle co "źle złożone po pijaku". Przy akceleratorze elektronów konsekwencje mogły być nieciekawe - awaria/rozszczelnienie, napromieniowanie i śmierć naukowców. Potem służby wpadły zabrać ciała, a o sprzęcie zapomniano. Kto wie, czy właśnie tak to nie wyglądało.
Moja niezdrowa ciekawość kazałaby mi to spróbować uruchomić. W najgorszym wypadku skończyłoby się na podziwianiu eksplozji nuklearnej z bardzo bliska ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (161)
najlepsze
zwłaszcza że to w Rosji
stargalaxy Detected: HEUR:Trojan.Script.Generic 06/07/2014 23:11:38 http://cdn(dot)ahapalette.com:16122/secure/stargalaxy.php?nebula=4//
Komentarz usunięty przez moderatora