Na bank nie jest to pracownik urzędu, tylko pracownik firemki mającej umowę na sprzątanie, w tym okna pewnie, gdzie zgodnie z polską niechlubną normą (niestety) pracownicy marniutkie płace dostają.
I praktycznie w większości urzędów (skarbówki, izby, itd itp) tak jest.
@polek112: znam jeden taki urząd, w którym w jednym z pokoi, na trzydziestu metrach kwadratowych pracuje 4 urzędasów i każdy ma swoją niszczarkę do dokumentów; komplet tonerów do drukarki HP 4005 kosztuje ok. 5 tys. zł, słownie: pięć#!$%@?ęcyzłotych,00/100 i schodzi w 3 tygodnie. Po co tam taka droga w eksploatacji maszyna? Tego nie wie nikt.
Ten sam urząd przeznaczył maks 800 zł miesięcznie dla firmy sprzątającej, której pracownicy dzień w dzień,
@Sicamber: Dokładnie. Moja babcia, lat 65, potrafiła wyjść na parapet za oknem, żeby domyć. Na szczęście udało ją się przekonać, że nie trzeba tak dokładnie myć, a i zmieniła okna, więc już nie musi wychodzić.
Mnie ciekawi jedynie jak to jest że to już któryś z kolei filmik nagrany z tego samego okna który wszedł na główną, w powiązanych dodałem inne filmiki z tego samego ujęcia z innych okoliczności
Komentarze (56)
najlepsze
I praktycznie w większości urzędów (skarbówki, izby, itd itp) tak jest.
Ten sam urząd przeznaczył maks 800 zł miesięcznie dla firmy sprzątającej, której pracownicy dzień w dzień,