Absurdy z GUSu.
Znajoma(zupełnie nie istotne kto) dostała list, zwykły, nie polecony. Ma swoją działalność gospodarczą i nie używa komputera, a tym bardziej Internetu. Jednak ktoś uważa, że ma taki obowiązek.
- #
- #
- #
- #
- 110
Znajoma(zupełnie nie istotne kto) dostała list, zwykły, nie polecony. Ma swoją działalność gospodarczą i nie używa komputera, a tym bardziej Internetu. Jednak ktoś uważa, że ma taki obowiązek.
Komentarze (110)
najlepsze
Niektórym to w niczym się nie dogodzi. Jak nie mają za daleko wszędzie i pod góre (bo prawa jazdy nie mają) to są XX-wiecznymi analfabetami, co to komputer w firmach o E.T. widzieli i na takim poziomie z nimi pozostali.
Statystyka publiczna jest upierdliwa. Każdy to wie. Jest wrzodem
Komentarz usunięty przez moderatora
1. system ten działał sprawnie lub w ogóle wtedy, kiedy są godziny pracy i osoba odpowiedzialna chciałaby wypełnić formularze;
2. nie wymuszał wpisywania nierzeczywistych danych, bo wg. jego obliczeń rzeczywiste nie spełniają jakichś tam wymyślonych równań. (mija się to zupełnie z ideą statystyki!!!)
Jak to: a jak nie ma internetu/maila czy czytnika PDF'ów. To niech załatwi ! Jest XXI pierwszy wiek do jasnej.
Niech otworzy i prowadzi firmę gdzie jest dostęp do internetu, niech wykupi business ofertę, żeby mieć majle i niech sobie zaintaluje Acrobat Readera.
Jak się dobrze zakręci (pozycjonowanie, strona itd.) to pewnie więcej interesów zrobi siedząc i się typowo polskim stylu stawia okoniem.
Ech ...
Była raz sobie facet, mieszkał w USA no i stracił pracę. Nie wiedząc co począć znalazł ogłoszenie pracy jako sprzątacz w M$. Poszedł na rozmowe, wszystko fajnie, na koniec prosza faceta o adres mail. Ten mówi, że nie ma maila, wiec odpowiadają mu, że nie mogą go przyjąć, bo wszystkie sprawy załatwiaja poprzez poczte elektroniczną.
Facet zrezygnowany wraca domu, ale po drodze mijał jakieś drobne stoisko z warzywami.
Ziarnko do ziarnka... Masa jest takich p%!%!%!, ktore tylko przeszkadzaja przedsiebiorcom.
A takie podejscie- niech sobie zalatwi, nikt mu nie
Jasne GUS jest do dupy, ale każdy jakoś z ta dupą podskakuje, gdy rośnie płaca minimalna i średnia krajowa bądź kwoty bazowe do emerytur. A kochani studenci inteligenci to pieniążki na naukę dostają z jakich wyliczeń??? Do głowy im nie przyszło, że szkoła wyższa też składa sprawozdanie.
A i jeszcze dla tych przedsiębiorców co to w dupie mają GUS: niech raz
Po co GUS? Powiedzmy, że chcesz założyć własny biznes. Nie masz jeszcze gotowego pomysłu, wiesz, że z większością interesów jest tak, że musisz włożyć ogrom pracy, czasu, nierzadko pieniędzy, a zyski rzadko są proporcjonalne.
Wtedy z pomocą przychodzą Ci dane GUS o Twoich potencjalnych klientach. Znając dane statystyczne zmniejszasz swoje ryzyko.
Dalej, państwo (tudzież miasto) ma zainwestować w jakiś projekt. Też potrzebują danych statystycznych, żeby ocenić, czy ta kasa ma
Zwiększyć podatki tym wstrętnym kapitalistom? No problema - przecież to końcowy klient płaci. A skoro wszyscy mają być legalni - to końcowy klient NIE UCIEKNIE przed podatkiem.
Może się w końcu nauczą ;)
Coś na ten temat mogę powiedzieć, bo osobiście przygotowywałem w zeszłym tygodniu takie same pisma, tyle że w bydgoskim oddziale GUSu - pracuję tam.
Przede wszystkim, nieprawdziwe są informacje o obowiązku sprawozdawczym tylko dla podmiotów powyżej 20 zatrudnionych - to zarządzenie, które jest wymienione wyżej, jest już dawno nieaktualne, zresztą, jest to nawet napisane na stronie, do której prowadzi link.
Sprawozdanie Z-05 jest proste
W swojej wypowiedzi podałem bodaj 3 zastosowania danych GUSowskich, które jako pierwsze przyszły mi do głowy późnym wieczorem. Jest ich znacznie więcej, uwierz mi, a jak już wcześniej zauważyłeś - ja jestem tylko małym trybikiem na dole, więc co ja się tam mogę znać.
Co innego wielki "El buraczek". On, jak potrzebuje się wyleczyć, to nie idzie do lekarza, tylko biegnie do lasu po odpowiednie zioła! Autostradę też sobie sam
To drogi geszeft, jak się DzU podcierasz, mnie nie stać. Może jakbym więcej zarabiał, dasz mi ze swoich podatków? ;)
Normalna praktyka, ok. Zacznę od siebie - dwie prace, licencjat i magisterka, oparte na danych zebranych, przetworzonych i opublikowanych przez GUS. Kupuję mieszkanie (kredyt Rodzina na swoim, jak większość ludzi w moim wieku) - począwszy od tego, czy mogę w ogóle z niego skorzystać (cena m2 nieruchomości musi mieścić się
Przetwarzanie elektroniczne jest tańsze (odpadają koszty papierów, wysyłek, innych materiałów, pracowników przepisujących dane). A to przecież chodzi? Żeby ciąć koszty biurokracji, prawda?
Co do