Na przykład to, że Robert Gwiazdowski #!$%@? się znakomitym tajmingiem. Ostatnio zasłynął z tego, że zrezygnował z funkcji członka rady nadzorczej DM IDM SA na dzień przed złożeniem przez zarząd spółki wniosku o upadłość (nie ma to jak równy dostęp do informacji dla wszystkich uczestników rynku, hehe) :D
Oni wszyscy tam na górze, u szczytu władzy, pozapominali już dawno, że są takimi samymi ludźmi jak wszyscy inni, że muszą jeść, pić i srać tak samo jak każdy szeregowy Kowalski na którego pracy żerują.
Wydaje im się ze wystarczy sprytnie kręcić pieniędzmi i prowadzić kreatywną księgowość aby źródło ich bogactwa nigdy nie wyschło.
Ciekawe czy będą żreć te swoje księgi rachunkowe i dzienniki ustaw, kiedy ostatni Kowalski produkujący coś realnego zostanie
Nasze państwo przez rosnący dług publiczny musi płacić coraz większe sumy za obsługę długu publicznego przez co w budżecie brakuje coraz więcej pieniędzy. Politycy więc zaciągają kolejne kredyty i zwiększają podatki aby budżet się dopiął a społeczeństwo mając zaciskany coraz bardziej pas obwinia państwo przez co Polacy coraz bardziej się nienawidzą jeśli chodzi o klasę urzędniczą a resztę osób, które wykonują stosunek pracy. W tym roku koszt obsługi długu wynosi 36.099.900.000 zł. To jest tylko jakieś 2.500 zł na osobę pracującą - tyle oddajecie bankom każdego roku ale pamiętajcie, że dług rośnie, więc w dłuższej perspektywie będziecie płacić więcej.
Banksterzy to najwięksi złodzieje, pasożyty i mendy - nawet większe jak Paździoch a najwięksi z największych siedzą w prywatnej firmie FED, która drukuje bez opamiętania dollary i zaniża wam złotówkę (choćby przez sprzedaż ropy oparty na
Owszem - bez banków i transakcji międzynarodowych ani rusz, ale niestety instytucje bankowe nie posiadają już zaufania publicznego i z pośrednika w interesach stały się stronami - z monopolem w ręku, czyli mocnym argumentem do współpracy z nimi na ich, coraz gorszych warunkach. Ale to już napisał @rostu
Natomiast wciąż podpieram się tutaj cytatem Gwiazdowskiego, że to jednak nie ich praca, a przemysł / produkcja / praca wytwórcza tworzą bogactwo. Nie twierdzę, że są zbędne - twierdzę, że zamiast być strukturą systemu - niszczą go
To „roczna praca każdego narodu jest funduszem, który zaopatruje go we wszystkie rzeczy konieczne i przydatne w życiu", a jego wysokość „zależy od umiejętności, sprawności i znawstwa, z jakim swą pracę zazwyczaj wykonywa,i od stosunku liczby tych, którzy pracują użytecznie, do liczby tych, którzy tego nie czynią"
Jak widać u nas urzędników czyli tych którzy tego nie czynią przybywa z roku na rok tylko po to aby tym którzy prace
Komentarze (43)
najlepsze
Wydaje im się ze wystarczy sprytnie kręcić pieniędzmi i prowadzić kreatywną księgowość aby źródło ich bogactwa nigdy nie wyschło.
Ciekawe czy będą żreć te swoje księgi rachunkowe i dzienniki ustaw, kiedy ostatni Kowalski produkujący coś realnego zostanie
Paradoksalnie to bankierzy i banki są Midasem naszej cywilizacji...
ergo - kradną czyjąś pracę.
Nasze państwo przez rosnący dług publiczny musi płacić coraz większe sumy za obsługę długu publicznego przez co w budżecie brakuje coraz więcej pieniędzy. Politycy więc zaciągają kolejne kredyty i zwiększają podatki aby budżet się dopiął a społeczeństwo mając zaciskany coraz bardziej pas obwinia państwo przez co Polacy coraz bardziej się nienawidzą jeśli chodzi o klasę urzędniczą a resztę osób, które wykonują stosunek pracy. W tym roku koszt obsługi długu wynosi 36.099.900.000 zł. To jest tylko jakieś 2.500 zł na osobę pracującą - tyle oddajecie bankom każdego roku ale pamiętajcie, że dług rośnie, więc w dłuższej perspektywie będziecie płacić więcej.
Banksterzy to najwięksi złodzieje, pasożyty i mendy - nawet większe jak Paździoch a najwięksi z największych siedzą w prywatnej firmie FED, która drukuje bez opamiętania dollary i zaniża wam złotówkę (choćby przez sprzedaż ropy oparty na
Owszem - bez banków i transakcji międzynarodowych ani rusz, ale niestety instytucje bankowe nie posiadają już zaufania publicznego i z pośrednika w interesach stały się stronami - z monopolem w ręku, czyli mocnym argumentem do współpracy z nimi na ich, coraz gorszych warunkach. Ale to już napisał @rostu
Natomiast wciąż podpieram się tutaj cytatem Gwiazdowskiego, że to jednak nie ich praca, a przemysł / produkcja / praca wytwórcza tworzą bogactwo. Nie twierdzę, że są zbędne - twierdzę, że zamiast być strukturą systemu - niszczą go
Jak widać u nas urzędników czyli tych którzy tego nie czynią przybywa z roku na rok tylko po to aby tym którzy prace
Lubi narzekać - tak już część Polaków ma.
Nie ważne gdzie, nie ważne kiedy ale ponarzekać trzeba tak dla sportu ( ͡° ͜ʖ ͡°)