Mają dość kłamstw Tuska. Protest pod MSW i KPRM
Pod Kancelarię Premiera dotarła demonstracja przeciwko rządom Donalda Tuska. W trakcie marszu policjanci byli bardzo agresywni. W powiązanych więcej informacji i filmiki.
H.....y z- #
- #
- 65
Pod Kancelarię Premiera dotarła demonstracja przeciwko rządom Donalda Tuska. W trakcie marszu policjanci byli bardzo agresywni. W powiązanych więcej informacji i filmiki.
H.....y z
Komentarze (65)
najlepsze
Po pierwsze: To nie osoby uczestniczące, tylko osoby zwołujące zgromadzenie bez wymaganego zawiadomienia lub przewodniczące takiemu zgromadzeniu mogą narazić się na odpowiedzialność za wykroczenie z art. 52 § 1 pkt 2 kw. Osoby uczestniczące, jeżeli będą słuchać poleceń funkcjonariuszy np. się rozejdą na wezwanie funkcjonariuszy, to nie ponoszą żadnej odpowiedzialności z samego faktu uczestnictwa w niezgłoszonym zgromadzeniu.
Po drugie: Trybunał Konstytucyjny uznał (wyrok z dnia 10 lipca 2008 r., sygn. akt P 15/08), że w przypadku gdyby Policja postawiła zarzut z art.52 § 1 pkt 2 kw osobom, o których napisałem wyżej, to sąd rozpoznający sprawę ma obowiązek ocenić czy do zaniechania zgłoszenia doszło z uwagi na nagłość wydarzeń (spontaniczność zgromadzenia), czy też z powodu lekceważenia lub zaniedbania obowiązku zgłoszenia przez organizatorów. Z tego wyroku Trybunału Konstytucyjnego wynika, że niedochowanie obowiązku zgłoszenia nie może rodzić automatycznej odpowiedzialności organizatora czy osoby, która przewodniczy zgromadzeniu, ponieważ taka automatyczna interpretacja art. 52 § 1 pkt 2 Kodeksu wykroczeń oznaczałaby ograniczenie konstytucyjnej wolności organizowania zgromadzeń pokojowych tylko do takich zgromadzeń, które można zaplanować przynajmniej z trzydniowym
Serio? To tak wygląda ten demokratyczny naród? Przez chwilę myślałem, że czytam o Korei albo Rosji, tam to by było normalne, ale tutaj ponoć jest pełna demokracja.
Trzymaną w ręcę stalową, nabijaną kolcami rurką, uderzył najbliższego policjanta w głowę, tak mocno że krew zbryzgała nastoletniemu Antkowi całą twarz i zaczął wyć. Wyć tak potwornie, że ściany zaczęły się kruszyć. Po czym chwycił jednego z oszołomionych gliniarzy i wysyczał mu w twarz:
"CZY POZWOLIŁEM
Na szczęście nasi kochani politycy, pan premier i ich nieskazitelne służby już zamykają winnych zamachu stanu i nagrania polityków planujących naszą świetlaną przyszłość.
@michalson18: Masz rację, np w USA nielegalne demonstracje policja głaszcze po głowach.
W Londynie całuje po rączkach. A w Niemczech rozdaje słodycze.
Komentarz usunięty przez moderatora
No co za pechowi ludzie... a przecież oni tylko sobie grzecznie stoją, a policja się na nich bezpodstawnie (hehe) rzuca.
Ci ludzie jadą dokładnie na tym samym mentalnym inwalidzkim wózku co Tusk, który można dogłębnie opisać tym cytatem: "Nigdy do niczego się nie przyznawaj, złapią cię pijanego w samochodzie, to mów, że nie piłeś, znajdą ci dolary w kieszeni, to mów, że to pożyczone