Jeśli myślicie, że miejsce w którym pracujecie jest obozem pracy, to znaczy że nie pracowaliście jeszcze na Stacji Paliw Shell. Praca ta polega na tym samym co praca w call-center, na naciąganiu ludzi, tylko że tutaj robicie to ludziom prosto w oczy, a nie tylko do słuchawki. Oto procedura pracy nocnej na każdej stacji paliw w Polsce, która nie pozostawia żadnych złudzeń co do polityki tej firmy.
Pomijając sytuację, że kamery na większości stacji paliw są tak słabej jakości, że ciężko jest zauważyć tablice rejestracyjne, a co dopiero twarze klientów. Kamery służą do sprawdzania czy pracownik pracuje czy "odpoczywa".
Przy okazji znaleziska zapraszam każdego chętnego na małe AMA, bo miałem tam kiedyś okazję pracować/dorabiać na studiach przez dłuższy czas (na szczęście znalazłem lepszą pracę, jeszcze przed wprowadzeniem tych procedur).