Google przyznało: firma zatrudnia za mało kobiet i czarnoskórych...

Dane zostały wręcz nazwane sporym problemem, który należy rozwiązać.. Pracuje tam tylko 30% kobiet i 2% ludzi czarnych. Artykuł ze spidersweb, więc ostrzegam, żeby się ktoś nie denerwował jeśli nie lubi.

[p.....7]

To samo powinni zrobić w kwestii zatrudniania debili - 50/50. Chora poprawność polityczna.

[DanielAquarius]

@piotr167: Niech nie zapomną o zatrudnieniu gwałcicieli, pedofilów, samobójców, złodziei itd. Parytety muszą się zgadzać!

[artiko]

Tylko 2% czarnych? To kto im sprząta kible i zamiata posadzki?

[WhosYourDaddy]

@artiko: Meksykanie

[T.....t]

@artiko: A Meksykanie mają?

[lollo]

Teraz zwolnią część heteroseksualnych katolickich białych mężczyzn, by móc naprzyjmować poza tą ich skomplikowaną procedurą rekrutacji trochę czarnoskórych homoseksualnych żydowskich kobiet

[m.....y]

No to niech zatrudnią więcej czarnych programistów, a czekaj...

[m.....y]

@matewek:

[matewek]

@mamtrzybuty:

http://en.wikipedia.org/wiki/Brian_Fox_(computer_programmer)

Zdarzają się. I to nie jakiś leszczyk tylko autor Basha.

[stop_tvp]

Urodzić się czarną kobietą #tylewygrac

[lollo]

@stop_tvp:

A do tego homoseksualną żydówką #wygraczycie

[Mikunda]

@cool_de_luxe: koniecznie niepełnosprawna, niepełnosprawni też są dyskryminowani...

[D.....r]

Paranoja...

[chomi]

Generalnie to co oni odpierniczają to rasizm i tyle, przecież jak inaczej nazwać zatrudnianie ludzi ze względu na kolor skóry, a nie umiejętności? Skoro biali są w tym lepsi, to jest ich więcej i tyle.

Poczułam się dyskryminowana, ale nikogo to nie obchodzi, bo przecież jestem biała.

[void1984]

@chomi: Dokłądnie. Ostatnio Google zorganizowało warsztaty dla przyszłych pracowników, ale tylko dla kobiet. Poczułem się dyskryminowany. Co gorsza nawet murzynem nie jestem, by załapać się na kolejne.

[gorfag]

Na zachodzie nie ma aż takiej rozbiezności pomiędzy ilością mężczyzn i kobiet na kierunkach związanych z informatyką, ale nadal jest to spora różnica. Co naturalnie przekłada się na stosunek kobiet do mężczyzn w frimach ich zatrudniających.

Takie wytyczne prowadzą do patologii w korporacjach, gdzie gdy mamy dwóch kandydatów do pracy o podobnych kwalifikacjach, ale jeden z nich to kobieta, to wybierze się kobietę, zamiast cisnąć i sprawdzać ich możliwości i kwalifikacje do

[pomaranczkawcurry]

Bardzo nie lubię tych akcji promocyjnych i zachęcających kobiety do podejmowania studiów na kierunkach technicznych/pracy na stanowiskach technicznych. Na takie miejsca zawsze są chętni. A to, że jest mniej kobiet to kwestia zainteresowań/predyspozycji. Potem idzie dziewczyna na studia, bo ktoś jej wmówił, że po tym praca będzie. Jest specjalnie przepychana z semestru na semestr, bo jest kobietą, a potem w pracy muszą zatrudniać dwóch pracowników, a nie jednego bo ona przecież nie

[pomaranczkawcurry]

@Axoi: Ja również studiuję informatykę ;) Celowo podkreśliłam, że nie mam na myśli tego, że kobiety się z założenia nie nadają. Ciągle widzę jednak takie kwiatki, które przyznają że nic nie robią i nie zamierzają. Potrafią przedstawiać nie swoje prace domowe i wprost mówić najbardziej wymagającemu profesorowi "nie zrobiłam tego sama, ale sama ściągnęłam". Nie ponoszą żadnych konsekwencji. Zdają na piątkach. Wiele z nich ma świadomość, że ich kierunek jest

[Axoi]

@pomaranczkawcurry: Sa tez przypadki kobiet które niczego innego nie ogarniaja i nie nadają się do niczego innego więc ida na informatykę. Na przykład ja.

[voigtkampff]

i blady strach padł na akcjonariuszy...