słucham już dzisiaj trzeci lub czwarty wywiad z różnych stacji (na pewno TVP Info, TVN i Polsat), gdzie przepytują Wiplera i jedno ciekawe zjawisko można zauważyć - wszyscy jak mantrę powtarzają "ograniczenie praw wyborczych kobiet" - skąd oni to biorą? nie mieli się już czego poważnego uczepić, to srają ogniem na takie pierdoły...
czasem mam wrażenie, że nadal komitet centralny steruje tym co dziennikarze mają mówić... i to w każdej, nawet prywatnej
@kegnar: Jest też inna teoria, która moim zdaniem jest troszkę bardziej prawdopodobna.
Dziennikarze i "eksperci" w TV, to w większości debile, albo po prostu ludzie głupi i niedouczeni, humaniści.
Oni nie mają pojęcia o programach partii, o szczegółach, ich nie interesuje dochodzenie do sedna problemu, jakaś merytoryczna dyskusja, logika jest im obca, oni operują tylko na hasełkach. Hasełkach które sami tworzą, ale nie po to żeby oddawać rzeczywistość, ale w celu
@erbo: chciałbym wierzyć, że to wynik głupoty... Ale patrząc na to z jaką premedytacją zadają to pytanie, to mam wrażenie, że to ich sposób na szybkie zdyskredytowanie JKM i utrwalenie stereotypu w osobach postronnych, które politykę odbierają taką jaką serwują media. Nie wierzę, że można być takim kretynem jak ci dziennikarze. Oni wykonują tylko żmudny proces budowania szuflady w której będą zamykać JKM przez najbliższy rok.
Kilka dni temu czytałem (dość stary) kawałek raportu firmy doradczej Deloitte. Raport ten firma ta przygotowała na zlecenie rządu RP. Z raportu tego wynika, że w roku 2009 koszty bieżącego funkcjonowania administracji publicznej wynosiły ponad 51 miliardów złotych, 68% z tego pensje urzędników. Teraz pewnie jest jeszcze więcej, bo od 2009 to przybyło w Polsce urzędników... dużo przybyło...
A teraz zestaw te 51 mld, z przychodami budżetu Państwa w 2009 roku,
@Liber0Abaci: armia urzędasów musi mieć się dobrze. Jest to jedna z ostatnich grup społecznych które mogą konkretnie wesprzeć ekipę z wiejskiej. Jest niezla kasa, jest praca, do dlaczego nie. Prosty i brutalny układ, w którym kurde trzeba w końcu namieszać - wszyscy powinni ruszyć na wybory
kobiety na propsie ;-) Wipler dobry ;-) KNP wbrew temu, co wszyscy mówią, jako jedyna partia rozumie prawa kobiet i w argumentach docenia je jak żadna inna partia.
Komentarze (77)
najlepsze
czasem mam wrażenie, że nadal komitet centralny steruje tym co dziennikarze mają mówić... i to w każdej, nawet prywatnej
Dziennikarze i "eksperci" w TV, to w większości debile, albo po prostu ludzie głupi i niedouczeni, humaniści.
Oni nie mają pojęcia o programach partii, o szczegółach, ich nie interesuje dochodzenie do sedna problemu, jakaś merytoryczna dyskusja, logika jest im obca, oni operują tylko na hasełkach. Hasełkach które sami tworzą, ale nie po to żeby oddawać rzeczywistość, ale w celu
Chłop przegadał kobietę :)
Kilka dni temu czytałem (dość stary) kawałek raportu firmy doradczej Deloitte. Raport ten firma ta przygotowała na zlecenie rządu RP. Z raportu tego wynika, że w roku 2009 koszty bieżącego funkcjonowania administracji publicznej wynosiły ponad 51 miliardów złotych, 68% z tego pensje urzędników. Teraz pewnie jest jeszcze więcej, bo od 2009 to przybyło w Polsce urzędników... dużo przybyło...
A teraz zestaw te 51 mld, z przychodami budżetu Państwa w 2009 roku,