WTF??? facet mia rece spiete kajdankami na plecach - wyciagnoł bron z zabespieczonej kabury gliniarza, odbezpieczył pistolet który prawdopodobnie miał powykrzywianych dłoniach poraz pierwszy i strzelił w siebie tak ze sie zabił - tego nawet holywood by nie wymyslił.
facet mia rece spiete kajdankami na plecach - wyciagnoł bron z zabespieczonej kabury gliniarza, odbezpieczył pistolet który prawdopodobnie miał powykrzywianych dłon
czy doszło do nieprawidłowości, czy był to tragiczny wypadek
Raczej czy było to morderstwo czy też jedynie doszło do nieprawidłowości.
Bo możliwość, że osoba skuta kajdankami nie posiadająca broni zastrzeli się przez przypadek nie ma.
Albo ktoś musi mu tą broń zostawić pod nosem (czyli zachować się nieprawidłowo) albo bawić się bronią w samochodzie przy transportowanym więźniu tak że wystrzeliła mu podczas zabawy (zachowanie bardzo nieprawidłowe) albo zastrzelić go celowo.
To mi trochę przypomina zdarzenie z wojska, kiedy jeden gość na warcie strzelił sobie w leb z kałasza.
Dla kazdego było oczywiste że to samobójstwo, nawet gadałem z ludzikami z jego kompanii i wszyscy mówili, że gość był trochę nie halo. Oczywiscie było śledztwo, rezultat: wypadek przy nieostrożnym obchodzeniu się z bronią.
I teraz najlepsze: warty były na jednostce albo przy "arsenale", o ile przy "arsenale" dostawaliśmy magazynek ze wszystkimi ostrymi, tak
@kukenkino: Hehe dziwne z tym ślepakiem, czym to było podyktowane ?, że przy arsenale można by było "sie postrzelić " a na jednostce już nie wolno ?. Jeżeli ktoś zadbał, że niby przy jednostce chodzi więcej ludzi to trzeba dać ślepaka na wszelki wypadek to jest bez sensu takie myślenie bo wartownik w trakcie służby ma zabezpieczoną broń i jakby chciał kogoś postrzelić albo siebie to nie było by z tym
Komentarze (37)
najlepsze
@mir67: To jeszcze nic - zrobił tak 7 razy
Raczej czy było to morderstwo czy też jedynie doszło do nieprawidłowości.
Bo możliwość, że osoba skuta kajdankami nie posiadająca broni zastrzeli się przez przypadek nie ma.
Albo ktoś musi mu tą broń zostawić pod nosem (czyli zachować się nieprawidłowo) albo bawić się bronią w samochodzie przy transportowanym więźniu tak że wystrzeliła mu podczas zabawy (zachowanie bardzo nieprawidłowe) albo zastrzelić go celowo.
@mnlf: Pierwsze skojarzenie: https://www.youtube.com/watch?v=LBBni_-tMNs#t=0m48s
Dla kazdego było oczywiste że to samobójstwo, nawet gadałem z ludzikami z jego kompanii i wszyscy mówili, że gość był trochę nie halo. Oczywiscie było śledztwo, rezultat: wypadek przy nieostrożnym obchodzeniu się z bronią.
I teraz najlepsze: warty były na jednostce albo przy "arsenale", o ile przy "arsenale" dostawaliśmy magazynek ze wszystkimi ostrymi, tak
Komentarz usunięty przez moderatora
Pewnie policjant szpanował naładowaną bronią, bo nie wierzę że zamordował, chociaż prokuratura powinna oba wątki zbadać.