Jakieś parę lat temu znalazłem psa przywiązanego do drzewa. Odciąłem linkę i przyprowadziłem do domu. Po krótkiej rekonwalescencji(był bardzo wychudzony i miał rany od sznura na szyi) zapadła rodzinna decyzja że zostanie u nas w domu. Możecie mówić do chcecie ale bardziej oddanego psa nigdy nie miałem i miał już nie będę - przez 3 lata liceum odprowadzał mnie na stację PKP i za każdym razem jak wracałem czekał na tejże stacji.
Komentarze (10)
najlepsze
osobników, którzy zakopują żywcem zwierzęta nie zaliczam do gatunku ludzkiego.
źródło: comment_HvL1O1l37eJLHZZkW4HTSZh0vt5FUkr3.jpg
Pobierz