Akurat na Wisłostradzie to się trochę przypierniczał, główny jego argument to włączony silnik samochodu... słabo to wyszło. Zwłaszcza że akurat ta trasa do najbezpieczniejszych nie należy, większość kierowców zasuwa tam 90-100 km/h
@enzojabol: Dokładnie, praktycznie nigdzie nie ma racji bytu. Wyjątkiem mogą być ewentualnie miejsca naprawdę niebezpieczne w których doszło do wielu wypadków.
Wmawia się bydłu, że potrzebuje ścisłych regulacji i kontroli, bo inaczej by się rozbiegło zagubione we wszystkie strony. Przez to, że mamy mnóstwo debilnych ograniczeń to nikt się do nich nie stosuje. Przez to w miejscach, gdzie są one uzasadnione każdy je ma w dupie.
Dla większej precyzji, niczego nie znieśli tylko KGP odniosła się do jednego z artykułów z Kodeksu Drogowego, mówiącego o zakazie korzystania w trakcie jazdy z telefonu, który musi być trzymany jedną ręką (czyli bez użycia zestawu głośnomówiącego). Odnieśli się w taki sposób, że przepis nie dotyczy CB. I tyle. Odnieśli się, dając swoją interpretację ale nie zmieniając prawa.
Efekt tego taki, że zarówno policjant (jak i później sąd,
Wszystko pieknie ladnie, az Emil nie zajal sie straznikami pilnujacymi porzadku z parkowaniem Wielka tabliczka (czytaj znak drogowy) ze parkowac nie mozna, znaczek, ze samochody beda odholowane, a ten broni jelopow, ktorzy parkowac nie potrafia. A prawda jest taka, ze problem z parkowaniem w duzych miastach (Poznan, Wrocek, Wawa, Krakow) trzeba rozwiazywac wlasnie w ten sposob. Brakuje miejsc parkingowych, ale zeby je zrobic, to trzeba by bylo: zabrac chodnik pieszym lub zabrac
To kto ma sie zajmowac odholowywaniem samochodow? Gmina ma zalozyc wlasna spolke? I co? Wtedy nie bedzie podejrzen, ze jest to robione tylko pod wyciaganie kasy?
bo może się to skończyć patologią, np. w przypadku kiedy kierowców prawidłowo parkujących wieczorem, z rana zaskakuje znak z tabliczką lawety i brak samochodów
@sylwek2k: masz rację, ale chodzi o to żeby na tym nie robiła interesu prywatna firma, bo może się to skończyć patologią, np. w przypadku kiedy kierowców prawidłowo parkujących wieczorem, z rana zaskakuje znak z tabliczką lawety i brak samochodów...
Szanuję Emila i to co robi, ale nie szanuję TVN i beznadziejnych scenariuszy odcinków. Kiedyś filmiki Emila oglądało się z zaciekawieniem, od kiedy na swój program, to już nie jest taka frajda, wszystko wyreżyserowane, słabe teksty, ogólnie mówiąc trochę lipa wyszła Emilowi ze współpracy z TVN.
Komentarze (47)
najlepsze
Najlepszy moment :)
- Nie wiem, nie...
- To fotoradar :DD
"ręce opadają, a ciśnienie skacze"
Hmmm... dość wieloznaczne ;)
Śmiechłem
Wmawia się bydłu, że potrzebuje ścisłych regulacji i kontroli, bo inaczej by się rozbiegło zagubione we wszystkie strony. Przez to, że mamy mnóstwo debilnych ograniczeń to nikt się do nich nie stosuje. Przez to w miejscach, gdzie są one uzasadnione każdy je ma w dupie.
Ja na przykład jadąc w
@Masherano:
Dla większej precyzji, niczego nie znieśli tylko KGP odniosła się do jednego z artykułów z Kodeksu Drogowego, mówiącego o zakazie korzystania w trakcie jazdy z telefonu, który musi być trzymany jedną ręką (czyli bez użycia zestawu głośnomówiącego). Odnieśli się w taki sposób, że przepis nie dotyczy CB. I tyle. Odnieśli się, dając swoją interpretację ale nie zmieniając prawa.
Efekt tego taki, że zarówno policjant (jak i później sąd,
@elim:
To kto ma sie zajmowac odholowywaniem samochodow? Gmina ma zalozyc wlasna spolke? I co? Wtedy nie bedzie podejrzen, ze jest to robione tylko pod wyciaganie kasy?
@elim:
Zmiana oznakowania powinna byc podana z
Ratunku, minusujo mie, gimbaza power.
Komentarz usunięty przez moderatora