@Hipstuhr: Nie zgadzam się. Podstawową jednostką grupy po rodzinie jest społeczność. Szympansy żyją w społecznościach a cywilizacji nie posiadają. Z czasem człowiek mógłby cofnąć się do postaci "małpy" (patrz Morlokowie z "Wehikułu Czasu" H.G Wells'a).
@DiscoKhan: z chęcią bym posłuchał, jak jeden instynkt odpowiada za wielość i odmienność cywilizacji, ale to może kiedy indziej...
@ItTookTheNightToBelieve: oczywiście mówiłem o cywilizacji jako takiej, nie o cywilizacji obecnej. Przytoczona w pierwszym wpisie definicja c. nie jest, niestety, moja, tylko Feliksa Konecznego. Serdecznie polecam zapoznać się z jego myślą, a przynajmniej z jej podstawowymi aspektami.
To ja dam coś od siebie czyli Roport o skutkach ataku jądrowego na USA z 1979 i jego skutki na gospodarkę, elektronikę, produkcję przemysłową (gł poruszono atak na Detriot, centrum przemysłu samochodowego i w razie W jedną wielką fabrykę czołgów, dział i samolotów) oraz przeciwdziałanie jej skutkom. Podano też stan przygotowań na przetrwanie ataku i potencjalnych szkód po stronie radzieckiej (na podst tego co wiedziało CIA i z oficjalnych pism i publikacji
A czy jest możliwość wykrycia/przechwycenia bomby atomowej, która by została przetransportowana drogą naziemną?
Chodzi mi o sytuację jaka miała miejsce w filmie "Suma wszystkich strachów". W tym filmie ładunek atomowy/jądrowy terroryści "dostarczyli" do USA drogą morską do portu i potem na stadion, gdzie nastąpił wybuch.
Czy jest możliwe wykrycie takiej bomby? Jakimiś satelitami?
Wbrew pozorom przemyt drogą morską jest nadal najłatwiejszym środkiem przemytu. Bomby atomowe mają radiację zbliżoną do promieniowania tła w portach a stalowe statki i kontenery działają jak ekrany ochronne w ośrodkach badawczych. Sam ładunek rzadko kiedy jest kontrolowany przez celników (głównie sprawdza się miejsce pochodzenia i zgodność dokumentów) a następnie opuszcza port. Potem ten kontener został rozladowany i umieszczony koło parkingu jako zwykły automat nie wzbudzający podejrzeń. Co do wykrycia to obecnie
@kulejaca_malpa: myślę, że droga morska to jedyna opcja. Jak ktoś już wspomniał, sama bomba wbrew pozorom nie wydziela dużej ilości promieniowania, bo była by zbyt uciążkiwa w obsłudze. Na filmach pokazujących przygotowania do próbnych eksplozji technicy nigdy nie mają żadnej odzieży ochronnej, a amerykanie montujący ładunki na atolu Bikini krzątali się wokół bomby bez koszulek.
"Reasumując, możliwości wybuchu globalnej wojny nuklearnej są trzy:
1. Celowe rozpoczęcie takiej wojny przez jakieś mocarstwo (nieprawdopodobne/niemożliwe).
2. Przypadkowy atak lub błędna ocena działań przeciwnika lub wadliwe działanie urządzeń "
Piękną ilustracją powyższego jest fragment filmu Kurbicka "Dr Strangelove".
Akcja jest taka, że jeden z dowódców postanowił wywołać wojnę, bo uważał, że nie można takich spraw jak sprawy wojny i pokoju powierzać cywilnym politykom, bo nie mają jaj.
pozostawiając ocalałą ludność Chin możliwości ruchu i zaopatrzenia
Powinno być "pozbawiając ocalałą ludność Chin możliwości ruchu i zaopatrzenia", ewentualnie " pozostawiając ocalałą ludność Chin bez możliwości ruchu i zaopatrzenia",
Przeżyć pewno można, tylko co to będzie potem za życie. Naturalna selekcja, wygrywa silniejszy. Oczywiście zdecydowana większość młodych ludzi będzie w lepszej sytuacji niż starsi ze względu na warunki fizyczne, ale przecież nikt nie zagwarantuje, że i oni nie odniosą obrażeń a owa walka o przeżycie będzie znacznie utrudniona jeżeli taki człowiek będzie miał np. oparzenia, złamaną rękę, wiele ran itp. Za pewne przyda się wówczas posiadanie ze sobą jakiejś broni
Komentarze (121)
najlepsze
Tu jakoś piszą inaczej m.in. zima nuklearna i zniszczenie warstwy ozonowej to mit.
Jeśli ludzkość przetrwa, to przetrwa też cywilizacja. Człowiek może żyć tylko w grupach, a cywilizacja to metoda organizacji życia zbiorowego.
@ItTookTheNightToBelieve: oczywiście mówiłem o cywilizacji jako takiej, nie o cywilizacji obecnej. Przytoczona w pierwszym wpisie definicja c. nie jest, niestety, moja, tylko Feliksa Konecznego. Serdecznie polecam zapoznać się z jego myślą, a przynajmniej z jej podstawowymi aspektami.
Chodzi mi o sytuację jaka miała miejsce w filmie "Suma wszystkich strachów". W tym filmie ładunek atomowy/jądrowy terroryści "dostarczyli" do USA drogą morską do portu i potem na stadion, gdzie nastąpił wybuch.
Czy jest możliwe wykrycie takiej bomby? Jakimiś satelitami?
1. Celowe rozpoczęcie takiej wojny przez jakieś mocarstwo (nieprawdopodobne/niemożliwe).
2. Przypadkowy atak lub błędna ocena działań przeciwnika lub wadliwe działanie urządzeń "
Piękną ilustracją powyższego jest fragment filmu Kurbicka "Dr Strangelove".
Akcja jest taka, że jeden z dowódców postanowił wywołać wojnę, bo uważał, że nie można takich spraw jak sprawy wojny i pokoju powierzać cywilnym politykom, bo nie mają jaj.
Wydał na własną rękę
Wkradł się mały błąd:
Powinno być "pozbawiając ocalałą ludność Chin możliwości ruchu i zaopatrzenia", ewentualnie " pozostawiając ocalałą ludność Chin bez możliwości ruchu i zaopatrzenia",