K36 Ścinawa-Lubin. O włos od tragedii

Kierowca lawety o mały włos nie spowodował groźnego i dla siebie i dla innych kierowców wypadku. Policja poszukuje już pojazdu. Publikujemy zapis z videoreje...

[lewactwo]

Co to jest K36?

Czy chodzi o Drogę Krajową nr 36? To w takim razie używamy skrótu DK36 a nie jakieś nic nie mówiące K.

[Sepang]

Widać jak na dłoni, że jeden i drugi zap!!%?%#ał. Laweciarz narobił zamieszania, ale się przemknął, a nagrywający nie ogarnął sytuacji i wylądował w rowie. Kurtyna.

[ssokolow]

a gówno - gość w lawecie popełnił błąd i dostanie mandat... ale nie on jest sprawcą wypadku - zresztą... nawet dzięki jego szybkiej reakcji "do niczego nie doszło"

ale sprawcą zdarzenia (wpadł do rowu przez swoją h.. jazdę - jest gość z kamerą)... jeszcze mu powinni wlepić mandat za niedostosowanie prędkości jazdy itd...

[lansvans]

@ssokolow: możliwe że największym winnym całego zamieszania jest kierowca ciężarówki, który wyjechał w trasę pojazdem z niesprawnymi światłami

[kinlej]

Jak się tak zap!$@$!%a zamiast normalnie jechać to nie ma co się dziwić. To nie Need for speed.

[o.....g]

Prędkość jak prędkość jechaliby tak 90 i to samo by było, ale jak można lecieć za kimś na ślepo tego nie rozumiem. Chociaż wiadomo, że są asy co do zderzaka się jeszcze dokleją.

[lansvans]

A było to tak: laweciarz leci, za nim przylepiona osobówka. Jest rozpędzony, widzi z daleka że jadą ciężarówki. Obydwie zwalniają, gdyż ta pierwsza skręca w lewo. Druga nie ma włączonego kierunkowskazu (lub po prostu kierunkowskaz jest uszkodzony), więc laweciarz uznaje że ciężarówka będzie kontynuować jazdę na wprost. Nie chce wytracać prędkości, widzi że z naprzeciwka nic nie jedzie, więc wyprzedza. A na końcu mamy pajaca w osobówce, który leci śladem lawety, a

[lichotto]

Nie mam pojęcia, jak ludzie mogą jeździć nie zachowując odległości. Przecież ta laweta wszystko mu zasłaniała, do tego jechał jak szalony - to ma "nagrodę".

[Lluc]

Zawsze oglądając tego typu zdarzenia oraz jeżdżąc samochodem nie mogę zrozumieć jednego, jaki jest sens utrzymywania takiej małej odległości pomiędzy pojazdami (zwłaszcza jadąc z dużą prędkością poza miastem).

[zzzZZZzzz]

@Lluc: Też tego nie rozumiem, ale z drugiej strony jak się zostawia lukę za poprzedzającym samochodem na odległość minimalnie większą niż długość samochodu, to zawsze znajdzie się jakiś mistrz kierownicy, który uzna to za idealne miejsce żeby się tam wpasować, wjeżdżając ci przy tym dosłownie przed zderzak.

[totson]

@Lluc:

@zzzZZZzzz:

Janusze motoryzacji oszczędzają paliwo jadąc w tunelu aerodynamicznym, który się tworzy za pojazdem poprzedzającym :]

[siemon]

A w tej sytuacji kazdy z kierujacych popelnil blad..

1. Kierujacy dostawczakiem za zly stan techniczny oraz BRAK dynamiki jazdy.

2 . Laweciarz ktory dojezdzajac do skrzyzowania powinien zachowac ostroznosc i sie zatrzymac a nie wyprzedzac na skrzyzowaniu.

3.

[PierArc]

Naprawdę niesamowite są takie filmy z wielkimi pokrzywdzonymi, którzy zapieprzają jakby im się do kibla spieszyło, a odległość od pojazdu poprzedzającego parę metrów. Jak też denerwujący są tacy kierowcy, którzy siedzą na Twoim zderzaku i jeszcze cały czas światłami oślepiają, ale nie oni muszą tak właśnie jechać.