Kiedyś w jakieś polskiej książce z poradami dla harcerzy z czasów PRL (lifehacking) czytałem jak zrobić pianki.
Mieszasz w słoiku czy innej puszce patykiem mąkę z wodą i solą tak aby konsystencja była klejąca i obklejała mieszadło - następnie przypiekasz, to co na patyku, w ognisku - wtedy wyjdzie coś w rodzaju pieczywa - teoretycznie powinno być jadalne bardziej niż amerykańskie pianki.
A propos tematu. Kiedyś przyszły do mojej firmy jakieś urządzenia zabezpieczone czymś, co wyglądem i konsystencją, do złudzenia przypominało te pianki.
Komentarze (69)
najlepsze
"There is no app for that" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
BTW, chuiovva muzyka
Mieszasz w słoiku czy innej puszce patykiem mąkę z wodą i solą tak aby konsystencja była klejąca i obklejała mieszadło - następnie przypiekasz, to co na patyku, w ognisku - wtedy wyjdzie coś w rodzaju pieczywa - teoretycznie powinno być jadalne bardziej niż amerykańskie pianki.
Dajcie znać czy wyszło ;)
@kasiknocheinmal: nie zapomnij o krwi chrześcijańskich dzieci.
A propos tematu. Kiedyś przyszły do mojej firmy jakieś urządzenia zabezpieczone czymś, co wyglądem i konsystencją, do złudzenia przypominało te pianki.