Ziemkiewicz: nie ma lekarza, który polecałby bieganie
RAZ w kolejnym odcinku krucjaty przeciwko "biegactwu". Wrzucam, zeby rozpocząć ...burzę, bo z jednej strony Ziemkiewicza czytac lubie , ale z drugiej autorytetem w dziedzinie kultury fizycznej i medycyny jakos dla mnie nie jest.
xavvax z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 15
Komentarze (15)
najlepsze
A co do gównoburzy z bieganiem.
Ziemkiewicz to taki specjalista od wszystkiego. Gada aby gadac.
Nie ma racji mówiąc o tym, że już dojrzały organizm, przyzwyczajony do innego trybu życia, nieprzystosowany do nagłego silnego wysiłku ulega uszczerbkowi biegając? Ano ma rację przecież, choć jest wiele wyjątków, sam znam takie, sam nim jestem. Zwyczajnie przesadza by uwypuklić pewną patologię, jedynie niepotrzebnie uderzając we wszystkich biegaczy... jego wina, jego wielka wina. W breakdance'ie też nie jest łatwo i przez trening doprowadza się do trwaych zmian w kościach, niezbędnych do rozwinięcia się dalej, co w zbyt późnym wieku może być bardzo ryzykowne i bolesne...
Ziemek ma na celu bardziej napiętnowanie lemingizacji społeczeństwa, powodującej, że nagle bieganie stało się modną formą lansowania się i przyciąga masę lanserów chcących poczuć się nowocześnie, postępowo, wyczynowo, lepsi od innych, przez co tworząc nową klasę społeczną, która od razu zaczyna wyprowadzać swoje żądania (czy słuszne to ja nie wiem, biegi też reklamują miasto, więc nie bardzo mnie to przekonuje).
A
Nie bardzo wiem czy się tu przejmować.