@DOgi: Elektroliza zachodzi tylko pod wpływem prądu stałego (ściśle nieprzemiennego). Mimo to elektrolity przewodzą prąd zmienny (konduktancja) w wyniku czego wydziela się w nich ciepło (zgodnie z prawem Ohma). Sądzę, że elektrolity mogą znacznie łatwiej ulec zagotowaniu niż elektrolizie przy porażeniu, zwłaszcza jeśli prąd jest znaczny. Organizm ma raczej dobre zabezpieczenia przed elektrolizą płynów ustrojowych (czyba wszystkie są buforami). Paralizator na 99% daje prąd zmienny o małym natężeniu. Zdecydowanie bardziej
Mieliśmy w robocie kiedyś podobną (pewnie taką samą ;)) latarkę z paralizatorem. Jeden kumpel powiedział "elektryka prąd nie tyka!" i walnął sobie w rękę. Cóż, okazało się, że jednak tyka ;). Oddał zabawkę i powiedział, że więcej tego cholerstwa nie bierze do ręki ;).
To co mój kumpel miał i co mieli kolesie na tym filmie, to taka chińska zabawka. Daje iskrę, boli jak sam sk$!$ysyn, ale nie paraliżuje. Do obrony się
Komentarze (48)
najlepsze
To co mój kumpel miał i co mieli kolesie na tym filmie, to taka chińska zabawka. Daje iskrę, boli jak sam sk$!$ysyn, ale nie paraliżuje. Do obrony się
I walcz tu z takimi...