Moje obecne wyobrażenie jest takie, że problem z GMO nie polega na tym, że jest trujące, tylko taka uprawa niszczy ekosystemy. Plus kwestia patentowania genów i centralnego sterowania rolnikami uwikłanymi w umowy, których ziarna są bezpłodne - kolejne plony muszą powstawać z nasion dostarczonych od producentów GMO.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, chętnie miałbym tę kwestię wyklarowaną.
@iryss: od czasu masowego wprowadzenia upraw hybrydyzowanych tak nie jest. Czyli przynajmniej od pół wieku. Patogeny i szkodniki przystosowały się do dawnych odmian i trzeba używać tych bardziej zaawansowanych (zwykła ewolucja - by utrzymać się w tym samym miejscu, trzeba biec ile sił). Rolnikowi nie opłaca się to, bo z lepszych ziaren uzyska o wiele większy plon (pszenicy nawet dwukrotnie, kukurydzy jeszcze więcej). Po drugie konsument (przemysł) wymaga odpowiednich parametrów ziarna
ekosystemy niszczy obszerna monokultura, przenawożenie i nadmierna chemizacja. Nie jest ważne, w jakiej technologii została stworzona odmiana tam uprawiana, czy "naturalna" (mutant popromienny czy efekt wielokrotnego krzyżowania linii wsobnych), czy w technologii transferu genów. Z drugiej strony bardziej odporne uprawy wymagają mniej środków "wspomagających", więc mniej oddziałują na środowisko.
Plus kwestia patentowania genów i centralnego sterowania rolnikami uwikłanymi w
generalnie ok ale słabo, że GMO nie ma obowiązku dawania informacji na etykiecie
@reksiuwielki: bo nie ma nawet sztywnej definicji GMO... według propozycji chyba Greenpeace w Polsce trzeba by znakować odmiany powstałe też przez transfer jąder komórkowych... które czasami maja po 40 lat ;) taką definicję usmażyli
@Pan_Tralalinsky: Hm ,generalnie ok ale słabo, że GMO nie ma obowiązku dawania informacji na etykiecie. Doprowadza to do sytuajci w której żywność EKO nie jest już standardem tak jak np. 50lat temu tylko dobrem luksusowym, nieskażonym, i do tego oczywiście droższym. Gdyby był taki obowiązek to zakładam, że EKO kosztowałoby tyle ile powinno a poprostu GMO byłoby tanią żywnością. A jak jest? Powszechne GMO jest towarem o standardowej cenie, podczas kiedy
Artykuł jest bardzo jednostronny i pokrętny logicznie.
Zadawane jest pytanie ogólne, na które następnie udzielana jest odpowiedź bardzo szczególna, dotycząca w pojedynczych przypadków, przykład:
Czy zwierzęta zupełnie różnych gatunków mogą się krzyżować? Odpowiedź brzmi TAK, bo wrotki, pewne maleńskie bezkręgowce z rzęskami mają taką cechę, że przjmują geny z innych organizmów.
Pewne bakterie modyfikują geny roślin powodując u nich guzy, zatem organizmy GMO są naturalne.. Brawo.
1. Totalne pomieszanie z poplątaniem, tworzenie wydumanych, sztucznych problemów a potem wskazywanie ich rozwiązania. Nawet jednak na tym poziomie autor tego artykuliku się po prostu gubi. Czy GMO przyczynia się do globalnego ocieplenia? NIE. 111 Szokujące odkrycie! Polacy są zaskoczeni! GMO jest takie fajne i nie przyczynia się do globalnego ocieplenia!
No tak, GMO nie zapładnia kobiet ani nawet blachar, GMO nie szczy do mleka powodując jego kwaśnienie i
@chyRZy: @szatanagat: AMEN. Dziękuję za te słowa, nie miałam już siły prostować tych bredni. Zwłaszcza gdy się czyta po raz setny, że truskawka to XVIII-wieczne GMO.
@ZdzisiekPoranny: Dostałeś minusy, bo ludzie myśleli, że ironizujesz.
Mniemam, że powyższy obrazek przedstawia krowę będącą efektem wielu krzyżówek osobników o największej tendencji do rozrostu mięśni. Czyli jeśli ktoś ma coś przeciwko takiemu czemuś, to niech też oprotestuje pudelki, sznaucery, jorki i inne bulldogi, bo w końcu to wszystko są krzyżówki wilków.
@YAZZoo: biologia to nie nauka ścisłą - artykuł obrazuje pewien stan wiedzy (autora) i nie da się stwierdzić czy jest on na tyle kompletny i obiektywny by wyłapać wszystkie zagrożenia związane z GMO
@Khaine: "Organizmy modyfikowane genetycznie w skrócie GMO (ang. Genetically Modified Organisms) – organizmy, których genom został zmieniony metodami inżynierii genetycznej w celu uzyskania nowych cech fizjologicznych (lub zmiany istniejących)[1][2]. Pierwsze GMO zostało stworzone w 1973 roku[3], a pierwsze próby polowe miały miejsce w 1986 roku i dotyczyły tytoniu. Pierwsze komercyjne GMO zaczęto sprzedawać w USA – w pomidorach FlavrSavr zmniejszono aktywność genu odpowiadającego za proces dojrzewania i mięknięcia pomidora." przepraszam za
@VeleiN: a ja nie jestem za GMO (przeciw też nie). Za to bardzo brakuje mi rzeczowej, pozbawionej emocji, stojącej na odpowiednim poziomie merytorycznym dyskusji. Ten wykop jest IMO dość sensowny i wnosi jakąś wiedzę. Co do Twojego wpisu, to opacznie zrozumiałem.
Komentarze (125)
najlepsze
Moje obecne wyobrażenie jest takie, że problem z GMO nie polega na tym, że jest trujące, tylko taka uprawa niszczy ekosystemy. Plus kwestia patentowania genów i centralnego sterowania rolnikami uwikłanymi w umowy, których ziarna są bezpłodne - kolejne plony muszą powstawać z nasion dostarczonych od producentów GMO.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, chętnie miałbym tę kwestię wyklarowaną.
źródło: comment_kFS8lhKf026XDiImGvtG0VCyipqvuHd4.jpg
Pobierz@rentiever: tu racja ;)
ekosystemy niszczy obszerna monokultura, przenawożenie i nadmierna chemizacja. Nie jest ważne, w jakiej technologii została stworzona odmiana tam uprawiana, czy "naturalna" (mutant popromienny czy efekt wielokrotnego krzyżowania linii wsobnych), czy w technologii transferu genów. Z drugiej strony bardziej odporne uprawy wymagają mniej środków "wspomagających", więc mniej oddziałują na środowisko.
Komentarz usunięty przez moderatora
@reksiuwielki: bo nie ma nawet sztywnej definicji GMO... według propozycji chyba Greenpeace w Polsce trzeba by znakować odmiany powstałe też przez transfer jąder komórkowych... które czasami maja po 40 lat ;) taką definicję usmażyli
Zadawane jest pytanie ogólne, na które następnie udzielana jest odpowiedź bardzo szczególna, dotycząca w pojedynczych przypadków, przykład:
Czy zwierzęta zupełnie różnych gatunków mogą się krzyżować? Odpowiedź brzmi TAK, bo wrotki, pewne maleńskie bezkręgowce z rzęskami mają taką cechę, że przjmują geny z innych organizmów.
Pewne bakterie modyfikują geny roślin powodując u nich guzy, zatem organizmy GMO są naturalne.. Brawo.
1. Totalne pomieszanie z poplątaniem, tworzenie wydumanych, sztucznych problemów a potem wskazywanie ich rozwiązania. Nawet jednak na tym poziomie autor tego artykuliku się po prostu gubi. Czy GMO przyczynia się do globalnego ocieplenia? NIE. 111 Szokujące odkrycie! Polacy są zaskoczeni! GMO jest takie fajne i nie przyczynia się do globalnego ocieplenia!
No tak, GMO nie zapładnia kobiet ani nawet blachar, GMO nie szczy do mleka powodując jego kwaśnienie i
http://www.phkonrad.com.pl/public/img_news/45.jpg
Mniemam, że powyższy obrazek przedstawia krowę będącą efektem wielu krzyżówek osobników o największej tendencji do rozrostu mięśni. Czyli jeśli ktoś ma coś przeciwko takiemu czemuś, to niech też oprotestuje pudelki, sznaucery, jorki i inne bulldogi, bo w końcu to wszystko są krzyżówki wilków.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Truskawka
Tl;dr
źródło: comment_1z5FAgGBuKp13s6xwlvplifNHhG0NtVM.jpg
PobierzCo za brednie.