Zawsze mnie to zastanawia dlaczego w stanach poczta i kurierzy nie wymagają podpisu przy przesyłkach tylko jak na filmiku rzucają ją przed drzwi i nara.
Przecież każdy może podejść pod drzwi i zapieprzyć przesyłke. Kto potem odpowiada za jej zaginięcie jak doręczyciel rozliczy rejon i na trackingu wyskoczy delivered?
@erwedu: Wydaje mi się, że i u nas ten podpis przestał mieć jakiekolwiek znaczenie, albo ktoś podpisuje się za nas. Ja zamawiając coś z dostawą przez Siódemkę, prawie zawsze mam potem rozrywkę szukając mojej paczki w pobliskim sklepie spożywczym, u fryzjera albo u któregoś z sąsiadów.
Komentarze (5)
najlepsze
Przecież każdy może podejść pod drzwi i zapieprzyć przesyłke. Kto potem odpowiada za jej zaginięcie jak doręczyciel rozliczy rejon i na trackingu wyskoczy delivered?